Śmiertelny wypadek na A1
13
327
Zenonn napisał/a:
Wymiana amortyzatorów, wahaczy, końcówek drążków troche ci pomoże w przetrwaniu na drodze. Zainteresuj się, zanim będzie za późno.
A co do argumentów wcześniejszych o nowszym aucie- w przypadku solidnego dzwona pewnie niewiele zmieni, ale masz większe szanse, że do tego dzwona nie dojdzie, bo zahamuje i skręci, dokładnie tak, jakbyś tego chciał, a nie w sposób jak na filmiku.
C🤬ja widziałeś w dupie byłeś.
Przejedź się tym odcinkiem autostrady.. a1 od Gliwic do Częstochowy to jakaś porażka .. wytelepie Ci auto to sam zobaczysz
programista4k napisał/a:
tak t o jest jak się jeździ starymi gruchotami, bo żal wydać 150 ty.s na nowy samochód z salonu.
P🤬lisz jak potłuczony. Jakby miał auto i za 200 tys. to bez rozumu i umiejętności jebnąłby takiego samego dzwona.
Poszedł bokiem jak idiota, a prędkość też swoje zrobiła. Mógł więcej wyżyłować z tego auta.
Kolan2109 napisał/a:
Że teraz bułki będą transportować kontenerowcami o ładowności 1000 tirów po Wiśle i Odrze a dalej to chyba kajakami
Gdyby te bułki jechały np. z Hiszpanii to jak najbardziej - w pociągi i do centralnych magazynów na terenie Polski, a nie 1000 tirów będzie robiło sobie tournee po Europie. Potem można już rozwozić mniejszymi ciężarówkami do poszczególnych sklepów czy mniejszych magazynów.
