UfoTeam* napisał/a:
@ Koniec Świata widać że facet nie ogranicza się do jednego stylu. Refused a na ścianie plakaty Foo Fighters i Sonic Youth.
Ja również nie ograniczam się do jednego stylu. Lubię różne odmiany rocka, metalu (głównie thrash i death), trip-hop (Portishead, Bjork), rock elektroniczny, alternatywę a nawet takie rzeczy jak Depeche Mode, czy Alphaville. Mówiąc o dzisiejszej muzyce przetworzonej przez komputer mam na myśli tendencję do nadużywania narzędzi komputerowych, kompresji itd. Przez to większość dzisiejszej muzyki nie ma brzmienia. Gitary często brzmią nienaturalnie, a same utwory są męczące, wszystko jest przesterowane i zbyt "gęste". Dlatego właśnie lubię takie starocie i unikam dzisiejszej sieczki.
Slipknot też ma kilka fajnych kawałków, ale na dłuższą metę mnie męczy. Wolę sobie posłuchać Death, Deicide albo Cannibal Corpse. Po co mam słuchać naśladowców jeśli mam oryginał.