podpis użytkownika
Całe życie w bólu i cierpieniu.To może podejdźmy do tego nagrania filozoficznie. Według was skoczek był kaleką już przed skokiem, czy dopiero po?
Załóżmy, że był p🤬loną kaleką z dwoma lewymi rękami już przed skokiem. Co spowodowało taki stan rzeczy? Czyżby był wychowywany jedynie przez matkę, która sama potrafi tylko dawać dupy i niczego syna nie nauczyła?
Czy może Pan Skoczek był dodatkowo upośledzony psychicznie, nie miał kolegów, nigdy nie wychodził na dwór i stąd jego kalectwo fizyczne?
A może po prostu jest tak głupi, że nie potrafi prawidłowo skoordynować więcej niż 2 kończyny jednocześnie?
A może to boski plan, i pambug to wszystko zaplanował, od momentu jego poczęcia, namieszał mu w genach, uczynił go upośledzoną umysłowo kaleką specjalnie dla tej chwili, w której chcąc się popisać łamie biodro i być może podstawę czaszki co doprowadza do jego zgonu? Czy jeśli niebo istnieje, to pambug uraduje się widzą jego duszyczkę, i rzeknie, że jest z niego dumny, bo wypełnij jego plan?
Czy może to wszystko nie istnieje i jesteśmy jedynie wyobrażeniem osoby chorej psychicznie? A może rzeczywiście jesteśmy jednością ze wszechświatem?
Co jeśli dojona krowa nie lubi być dojona, wstydzi się tej czynności, ale nie chce sprawiać przykrości hodowcy? To by było dopiero poj🤬e![]()