Nome napisał/a:
u ciebie to pewnie żona musi uważać na palce
No nie. Obecnie nie mam żadnego kleszcza przy sobie.
Może teraz trochę bardziej ogólnie, żeby zakończyć te infantylne przygaduszki.
Jestem zdania, że kobieta i mężczyzna w związku mają się uzupełniać i się wzajemnie wspierać.
Jeżeli pozostają razem w związku tylko po to, by sobie wzajemnie udowadniać swoją zajebistość w kategoriach do siebie nieporównywalnych to jest to związek patologiczny dwojga psychopatów.
Ja Ciebie nie atakuje za to, że Ty masz takie czy inne narzędzia w domu i potrafisz się nimi posłużyć. To bardzo dobrze, że tak jest, ale nie sugeruj tutaj, że to jest reguła pośród kobiet, bo tak nie jest.
Nie poprawiaj sobie samopoczucia poprzez infantylne przypieprzanie się do kogoś, tylko dlatego, że pośród kobiet jesteś wyjątkiem i potrafisz posłużyć się takim, czy innym narzędziem i że takowe posiadasz.
Jesteś wyjątkiem, a nie regułą i racz proszę przyjąć to do wiadomości.
Poszukaj sobie może jakiegoś partnera, na którym będziesz mogła wyładowywać swoje nastroje i poprawiać swoje samopoczucie, a nie szukaj sobie ofiary pośród ludzi, których właściwie nie znasz.
Mam koleżankę, która ma podobne talenty jak Ty i od czasu do czasu, jeżeli potrzebuje pomocy przy jakiejś robótce, to ją o to proszę i taką pomoc dostaje (np. brak trzeciej ręki). Ale ta dziewczyna jest wyjątkiem a nie regułą. Nawiasem mówiąc ona jest technikiem lotniczych przyrządów pokładowych i jedyną dziewczyną w firmie zatrudniającej kilkadziesiąt osób.
Jedyną,
Nie wmawiaj tutaj ludziom, że kobiety takie jak Ty, czy moja koleżanka to reguła i że wszystkie takie są. Tak nie jest. Jesteście pod tym względem wyjątkami i ta wyjątkowość tylko potwierdza regulę.