podpis użytkownika
Poszukuję gier naPEGASUSA, jak jakieś masz to wal śmiało na PW.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!podpis użytkownika
Denied by the blind church.@ garota
oczywiście każdy dres zamawia ubrania u armaniego i pije tylko50 letnią whisky oraz 100letnie włoskie wina, a "panowie"
u góry jak na prawdziwych dresiarzy przystało narąbali się szlachetnym alkocholem z francuskich winnic....
P🤬lnij się w łeb człowieku.
podpis użytkownika
Poszukuję gier naPEGASUSA, jak jakieś masz to wal śmiało na PW.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Czasem na takich patrzę, i zastanawiam się, czy nie mają lepszego życia ode mnie. No k🤬a 6 dni w tygodniu do pracy za psi c🤬j, dzień w dzień stres co ten stary sk🤬iały szef wymyśli, j🤬ie na okrągło, c🤬je by tobą podłogę wycierali i gówno z tego. A tu proszę...Cygarek,ryje szczęśliwe, myślą nieskażone, nap🤬lić się i być zadowolonym.Zero stresu, zmartwień. Jakby tak nie było dla kogo pozorów normalności trzymać to bym tak samo żył, może bym zdechł wcześnie, ale chociaż szczęśliwy.A nie już się k🤬a martwię czy emerytury dociągnę.
@zerwikaptur
Jak kończą dresy na starość? Wiedząc że wielu polskich sportowców było "dresami" śmiem twierdzić że kończą często lepiej niż tacy "metalowcy". Wśród tych i tych, jest wielu alkoholików. Tylko najśmieszniejsze że dresiarze będą stali w grupce, a metalowiec zachla się samotnie w domu. Zresztą jeśli ktoś obracał się w towarzystwie prawdziwych dresów ten wie, że oni starają się być obrotni. Dresy itp. kosztują więc trzeba kasę skołować. A takin punk, metal czy inny brudas, założy uj🤬e spodnie, śmierdzące glany i byle szmatę jako koszulkę, wypije winiacza za 4 zł i jest zadowolony i dumny z tego że jest "prawdziwy". Starałem się kiedyś zrozumieć akcje brudasów, ale serio już wolę z dresami się zadawać. Przynajmniej nie jebie śmierdzącą skarpetą jak musisz z takimi w jednym pokoju mieszkać.
