R41NM4N napisał/a:
99% przestępstw jest w stanach popełnianych z użyciem nielegalnie posiadanej broni i dodatkowo większą część z nich ma miejsce w stanach gdzie ogólnie posiadanie broni bez zezwolenia jest nielegalne
Wytłumacz mi proszę jak się ma wzajemne mordowanie się czarnej biedoty w NY do tego, że w Teksasie można kupić broń na dziale sportowym w markecie?
NY do Teksasu ma się słabo, ale już przewiezienie łatwo dostępnej broni z Indiany do Illinois kilkadziesiąt kilometrów to nie problem.
Zresztą są opracowania, które pokazują jak broń jest szmuglowana.
Z zakazami dot. broni w poszczególnych stanach jest jak z aborcją w UE. Nie mają dostępu tylko Ci, którzy nie są dostatecznie zmobilizowani i nie mają kasy.
System jest bardzo prosty: licencjonowany sprzedawca broni zostaje "okradziony" (ponad 1000 sztuk broni ginie tak w ciągu roku tylko w Teksasie), za sprawą dziwnych losowych przypadków "skradziona" broń wypływa w drugim obiegu w NY, Il, CA etc.
Jeżeli dodać do tego jeszcze prywatnych posiadaczy, którzy w stanach są cholernie zapominalscy i ciągle im ktoś broń albo kradnie albo ją gubią okazuje się, że co rok na nielegalny rynek trafią dziesiątki tysięcy sztuk.
Na szczęście policji czasem udaje się broń odzyskać. Dokładniej na przestrzeni lat 2012-2015 - 908 sztuk! Z jakichś 360 000 "zagubionych" w tym czasie.