Wysłany:
2015-07-21, 22:03
, ID:
4104627
Zgłoś
Słabe.
Poczytajcie sobie o rzeźniku ze Szczecina(dzielnica Niebuszewo), który ze swoich ofiar robił różne przysmaki i sprzedawał. Są różne wersje. Wiadomo, że sprzedawał bigos "własnej" roboty na jednym z targów, mówi się też, że sprzedawał mięso do sklepu mięsnego:)