Warszawa o jakiej myślimy istniała do 1944 roku. To co mamy teraz to spęd bydła z różnych stron Polski i świata, które nie identyfikuje się z tym miastem jako miejscem do życia, ale tylko wpadło się nachapać i ma je i jego historię w dupie. Niekiedy to czujesz się jak w małym Kijowie
Osobiście co raz bardziej zastanawiam się nad wyprowadzką ze stolicy bo poziom poj🤬ia zaczyna sięgać niebezpiecznego poziomu, a jeżdżąc w delegacje po Polsce to widzę, że to typowo warszawska przypadłość.