

W nocy śni mi się piękny sosnowy las, obok polana, jakaś impreza i po chwili się orientuje, że się bawię z CYGANAMI

dziwnie sie porobiło, bo kiedyś byciem studentem można było się chwalić. A dzisiaj, to szczerze wstyd jak c🤬j. Studia dzienne, akademik, pewnie jakiś c🤬jowy kierunek, myślą, że te studia im coś dadzą. A po studiach c🤬j, powrót do mamy i rozsyłanie CV na którym widać że mają już w c🤬j lat i zero doświadczenia zawodowego
A jak dostanie pierwszą pracę, to nie może się połapać co tu sie dzieje - bo najlepszy okres na swój rozwój poświęcił na zaj🤬ie sobie głowy pierdołami z kserówek...
z jednej strony żal mi studentów, a z drugiej dziwie sie jacy są k🤬a ślepi i myśle sobie "o kolejny idiota".
Witam. Historia z wczorajszego wieczoru i nocy. Mianowicie mam zasadę, że kąpie się na koniec dnia i staram się jej pilnować, przynajmniej ta jedna kąpiel dziennie
Tak miało być też wczoraj, jednak po długim rozmyślaniu leżąc, doszedłem do wniosku, że w sumie nigdzie nie wychodziłem z akademsa, więc się prawie nie zabrudziłem i że pójdę rano pod prysznic...
W nocy śni mi się piękny sosnowy las, obok polana, jakaś impreza i po chwili się orientuje, że się bawię z CYGANAMImuszę tańczyć z jakaś cyganką, przy cygańskich rytmach, w ciągłym spięciu, że zaraz mi zajebią moje rzeczy, aż do budzika...może to przypadek, ale ja p🤬le, więcej nie ryzykuje i już zawsze będę się kąpał wieczorem...