Wysłany:
2012-05-02, 16:01
, ID:
1112862
Zgłoś
Artykul 11 Usatwy Prawo o Ruchu Drogowym wyraqznie stanowi, ze w razie braku chodnika, drogi dla pieszych badz pobocza mozna przemieszczac sie droga dla rowerow, oczywiscie nalezy rowerzyscie ustapic miejsca.Nie pierwszenstwa a miejsca, to w razie sprawy sadowej jest bardzo wazne rozgraniczenie
Uczestnika ruchu, jakim jest rowniez rowerzysta na sciezynce dla rowerow obowiazujka przepisy wspomnianego przeze mnie prawa. Zatem musi on zachowac ograniczone zaufanie w stosunku do osob, ktorych zachowanie wskazuje na to, ze moga nie stosowac sie do przepisow - co wynika z braku ich znajomosci czy tam ewentualnego lamiania przepisow, do tego przy wyprzedzaniu nalezy zachowac szczegolna ostoroznosc. Tak wiec w tej sytuacji winny jest rowerzysta. Pomijam fakt, ze jest kawalem sk🤬ialego chama i barana.
W polsce 3/4 rowerzystow ma w dupie przepisy ruchu drogowego oraz szacunek w stosunku do pieszych, ale rzecz oczywista wymagaja go od innych kierujacych. Nie kupuje tego, Jesli chce od kogos wymagac to winny jestem zaczac od siebie.
podpis użytkownika
Chciałbym rozeznać się w sobie, póki nie będzie za późno.