Schody nie do przejścia
7
381
metyoo napisał/a:
wygodnickie? jest usługa, za którąś ktoś płaci, jest pracownik, który podejmuje pracę w takim , a nie innym charakterze! wygodnictwem można też nazwać jazdę taxi, żeby z buta nie zap🤬lać, czy jeżdżenie na wczasy all in. ktoś płaci, ktoś wykonuje usługę, a jak nie chcesz wykonywać usługi to się zwolnij i zajmij czymś innym, proste!
ps. płytki też sobie sam możesz położyć, po co ktoś ma ci łachę za pieniądze robić?
Powiedz mamie żeby cię przebrała bo się obsral s po same pachy
[ Dodano 2024-12-30, 10:44 ]
Virsitaris napisał/a:
"Programista" to jakaś obelga na tym portalu czy co? xD
Ja nikogo nie obrażałem po prostu stwierdziłem fakt
metyoo napisał/a:
dla przegrywów każdy lepiej płatny zawód to obelga
A ty się c🤬lu obsrales idź do mamy to cię przewinie
MalutkiSadolek napisał/a:
Powiedz mamie żeby cię przebrała bo się obsral s po same pachy
Ja nikogo nie obrażałem po prostu stwierdziłem fakt
A ty się c🤬lu obsrales idź do mamy to cię przewinie
oj, siuraczku, jeżeli ktoś się obsrał to jesteś nim ty i na dodatek się powtarzasz. brak argumentów, czy zwyczajnie się jąkasz? jeżeli to drugie to idź do logopedy, jeżeli pierwsze to pozostało leczenie nóg, bo na główkę za późno
MalutkiSadolek napisał/a:
Wygodnickie sk🤬ysyny haha jeszcze na koniec j🤬y programista załapał zwieche i musiał się podeprzeć rączkami żeby pomyśleć jak rozwiązać problem
jedyny wygodnicki sk🤬ysyn to ta p🤬da dla której w szkole było za trudno więc nadaje się tylko do wożenia zakupów tym którzy coś umieją
jest pracodawca, jest klient, ma robić swoją k🤬a obotę, a ty się nie sraj bo też cię dupsko boli
MalutkiSadolek napisał/a:
Wygodnickie sk🤬ysyny haha jeszcze na koniec j🤬y programista załapał zwieche i musiał się podeprzeć rączkami żeby pomyśleć jak rozwiązać problem
xD Ktoś zapłacił za tę usługę, wygodniś to dostawca co ma zapłacone za dostarczenie pod drzwi, a bidulek cipeusz siły wnosić nie miał
metyoo napisał/a:
pokaż mi cenni, w którym widnieje jakakolwiek opłata dodatkowa za przyniesienie zakupów pod drzwi, czy to w domu jednorodzinnym, czy to w blokowym parterze, czy 7 piętrze.
mało wiesz o takich zakupach. oprócz wygody i oszczędności czasu/pieniędzy, pośrednio oszczędzasz kupując tylko to co faktycznie potrzebujesz,
To sobie zamów na 7 piętro bez windy stertę skrzynek i zobaczymy jak ci dostarczą.
A co do produktów, to jeśli lubisz jak jakiś typ sra, podciera sobie dupsko papierem a potem ci dłubie w papryce czy pomidorach, jak potrafi napluć na jabłuszko, i przetrzeć bo się utytłało a klient lubi dostać błyszczące to powodzenia. Widocznie mało widziałeś jak plują w pizze, wsadzają sobie palce w dupę i potem łapią żarcie.
A jak kupujesz co popadnie w sklepie, to już twoje uzależnienie. Ja kupuje to co potrzebuje.
kulawiec napisał/a:
To sobie zamów na 7 piętro bez windy stertę skrzynek i zobaczymy jak ci dostarczą.
A co do produktów, to jeśli lubisz jak jakiś typ sra, podciera sobie dupsko papierem a potem ci dłubie w papryce czy pomidorach, jak potrafi napluć na jabłuszko, i przetrzeć bo się utytłało a klient lubi dostać błyszczące to powodzenia. Widocznie mało widziałeś jak plują w pizze, wsadzają sobie palce w dupę i potem łapią żarcie.
A jak kupujesz co popadnie w sklepie, to już twoje uzależnienie. Ja kupuje to co potrzebuje.
z ywom podejściem i argumentacją, nie zjem nigdzie poza domem, nawet swoje mięso będzie trzeba produkować, bo w ubojni też mogą coś od siebie dodać. co to k🤬a w ogóle za myślenie jest? takie rzeczy pewnie się zdarzają, ale na pewno nie na taką skalę jak ci się wydaje, a być może jaką chciałbyś, żeby się zdarzało!
znajomi zamawiają z powodzeniem dostawę na 3-4 piętro, przypominam, że w 7 piętrowych blokach są windy, muszą być
nie chce mi się powtarzać wszystkiego ponowne, rób jak uważasz, ja będę robił po swojemu i w pompce mam twoje oburzenie z dupy!
[ Dodano 2024-12-31, 11:18 ]
kulawiec napisał/a:
A co do produktów, to jeśli lubisz jak jakiś typ sra, podciera sobie dupsko papierem a potem ci dłubie w papryce czy pomidorach, jak potrafi napluć na jabłuszko, i przetrzeć bo się utytłało a klient lubi dostać błyszczące to powodzenia.
.
wiesz, że ci sami ludzie tymi samym rękoma wykładają towar na półki? nie w iem jak ty, ale ja owoce i warzywa przed spożyciem myję, ale skoro ty o tym nie pomyślałeś, więc nie masz tego w zwyczaju, tym samym życzę smacznego!
