@: czyli wszystko idzie zgodnie z planem swoi do nas ruscy do ruskich
@: co ty p🤬lisz klient to śmieć jak zapłacone z góry to plujesz mu w ryj a on się może oblizać co najwyżej
Z tego co wiem towar powinien być dostarczony POD wskazany adres, a nie wnoszony do domu czy mieszkania to w interesie zamawiającego jest rozwiązanie swoich problemów. Do szofera moje zastrzeżenie jest takie że mógł zadzwonić lub podejść do drzwi i powiedzieć że jest
Z tego co wiem towar powinien być dostarczony POD wskazany adres, a nie wnoszony do domu czy mieszkania to w interesie zamawiającego jest rozwiązanie swoich problemów. Do szofera moje zastrzeżenie jest takie że mógł zadzwonić lub podejść do drzwi i powiedzieć że jest
Niech zmieni pracę, co to takiego wnieść do góry…
Zależy czy wnoszenie po schodach jest w umowie. Często dostawa nie obejmuje takiej usługi, bo jest dodatkowo płatna. Dlaczego kurier ma robić coś za darmo? Zresztą, jeśli ktoś zamawia jedzenie bez wybierania i oglądania, to albo niepełnosprawny, albo mu lata co będzie jadł.
I to jest najlepsze podsumowanie bzdur pisanych wyżej. Dorabiałem za gnoja rozwożąc materiały budowlane. Prawie każdy klient żydził za wniesienie, a przy zamówieniu była informacja, że w podstawowej wersji "towar dostarczany jest na najbliższe posesji miejsce parkingowe gdzie kierowca, wg swojej oceny, może bezpiecznie i bez przeszkód rozładować towar". Więc jak ktoś był c🤬jem to nosił sobie dwie palety kafelków spod następnej klatki schodowej albo sprzed bramy swojego domu. A jak klient był ok, to pomagałem wnieść do garażu czy przedpokoju. Żaden kurier ani dostawca nie musi, a nawet nie powinien wchodzić/wjeżdżać na posesję lub przekraczać progu mieszkania.
Edit.
Wg wszystkich regulaminów kurierki w PL(więc śmiało można założyć, że i w większości świata) jeżeli suma paczek przekracza 30kg to odbierasz od kuriera z samochodu.