podpis użytkownika
W takich przybytkach happy end to usługa dodatkowa za którą trzeba dopłacić. Na miejscu gościa bym u takiej masażystki nie zamawiała dodatków, czyli pewnie to było jakieś zwykłe jumejko czy inne macanki.Zanim próbowała na niego wskoczyć należało go obrócić na plecy. Widzę braki w znajomości męskiej anatomii.
podpis użytkownika
Powiedzcie proszę że pogib.