Sadystyczna Zielona Budka
2
141
DUST DEVIL napisał/a:
@sunr1se dzisiejsze doktryny projektowania gier nie uwzględniają już bossów, bo większość gier albo próbuje naśladować rzeczywistość, a 8-metrowy koleś z KM to jednak nie to, albo robią bossów, którzy nie są oderwani od rzeczywistości.
Świat się zmienia, gry się zmieniają...
P🤬lisz panie, w większości gier są bossy (bossi?), ale którzy, jak to napisałeś, nie są właśnie oderwani od rzeczywistości. Ludziom "boss" to się kojarzy jedynie z jakimś p🤬lnym nie-wiadomo-czym i jest to błędne skojarzenie.
podpis użytkownika
/Do or do not, there is no try./- Yoda
o................n
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
demz napisał/a:
P🤬lisz panie, w większości gier są bossy (bossi?), ale którzy, jak to napisałeś, nie są właśnie oderwani od rzeczywistości. Ludziom "boss" to się kojarzy jedynie z jakimś p🤬lnym nie-wiadomo-czym i jest to błędne skojarzenie.
Litościwy jesteś skoro nazywasz tych amatorów i nędzne przeróbki bossami
Dziś często boss to zwykły przeciwnik mocniejszą bronią, otoczony tabunem zwykłych (ot choćby finał w Max Payne 3).Boss to był w Mass Effect 2, kiedy to ładowało się konkretnie w 50 metrowego żniwiarza (c🤬j nie spoiler, jak do tej pory nie zagrałeś w ME2 to i później byś nie zagrał), choć i tak nie była to jakoś trudna rozgrywka...