k🤬a, pewnie ostatni hajs wydajesz na wódke i kosmetyki, dziecku kupujesz najtansze michałki i zbierasz mirabelki koło trzepaka, to chociaż daj mu wygrać w głupią grę.z dzieckiem jak z psem, dasz patyka, a sie cieszy.
Dzieci czasem potrafią być jebnięte. Ostatnio wchodzę z zakupami po schodach ba 2 piętro kamienicy, córka za mną. Nagle slyszę wrzask i jęki jakby ją oddzierano ze skróry. Powód? ja WYGRAŁAM we wchodzeniu na schody a ona przegrała.. c🤬j wie o co jej chodziło :|