Wysłany:
2012-05-27, 22:39
, ID:
1161578
3
Zgłoś
Rozmawia dwoch ruskuch kosmonautow:
- slyszales ze anerykance ladowali na ksiezycu ? Trzebaby wymyslec cos, co ich przebije ...
- zaden problem - polecimy na slonce
- no dobra, ale tam nie jest przypadkiem za gorąco?
- slusznie - w takim razie polecimy tam nocą
podpis użytkownika
"A może słucham Ciebie, a może mnie to jebie ..."
Kaliber 44 - "Może tak może nie"