Kordian40i4 napisał/a:
No dobra, masz trochę racji, za mocno poleciałem. Przedstaw mi argumenty, które zmienia u mnie pogląd, że piłka nożna, koszykówka, rugby/futbol amerykański jest dla pedałow i idiotow.
Na koszu się nie znam, ale jak już wspomniałem wcześniej o ile w futbolu jak w każdym sporcie wysoko kontaktowym występują silne emocje, tak nie ma tam napierd****ek, pyskówek do sędziów za karteczkę czy pato fanów. Mimo silnych emocji są w stanie to znieść a i sędziów właśnie bardzo szanują. Raz widziałem jak sędzia jakąś karę policzył drużynie i mimo, że nic nie było tej kary warte tak kapitan przyjął to z zaciśniętymi zębami.
Później sędzia przyznał się do błędu i przeprosił.
W porównaniu do ciotowatej piły nożnej gdzie jakis typek zarabia krocie z reklam kontraktów itd. , w futbolu niewielu zawodników rzeczywiście żyje z futbolu. Wielu ma inne biznesy. Oczywiście zdarzają się wyjątki np.: jakis zawodnik ostatnio napastował babkę w Las Vegas, jednak jak wspomniałem są to wyjątki. Mam wrażenie, że opinie o tym czy sport jest pedalski powinno się produkować na podstawie grupy odbiorców i ich zachowania, jak i zachowań samych graczy.
W piłce wiadomo motłoch itd. A futbolu naprawdę tego nie ma.