niecierpie grubasów... wk🤬ia mnie jak ktoś daje im specjalne formy wyrozumiałośći i wk🤬ia mnie to że uczy sie dzieci żeby nie śmiały sie z grubasów "nie wolno sie smiac bo oni są chorzy." Otóz nie... rozumiem że można przytyc kilka kilo od lekow czy choroby ale tluszcz bierze sie od kalorii a wlasciwie ich nadmiaru. grubi sa grubi bo wp🤬laja jak swinie i nie znaja umiaru i przy tym sa wlasnie wk🤬iajacy. a jak ktos jest spasiony i dalej wp🤬la kosmiczne ilosci,brudzac przy tym swoj tlusty ryj, to wywoluje u mnie skrajnie negatywne emocje. amen. wyżaliłem sie