P................n
Użytkownik usunięty

Kumpel ma dziewczynę nieco pulchniejszą, ale ogólnie sympatyczną i ma do siebie dystans. Ostatnio na imprezie coś padło na ten temat i nawiązał się dialog między ową parką:
- No bo jak jest jakaś okazja, to on zawsze jakieś słodycze mi kupuje, itp, więc idzie w boki. Kupiłby kwiatki, to było by mniej kaloryczne.
Na co on, ze zrezygnowaniem:
- Kwiatki też byś zeżarła.
Dane osób zostały zmienione. Wszelkie podobieństwo do prawdziwych bądź fikcyjnych postaci było przypadkowe.
- No bo jak jest jakaś okazja, to on zawsze jakieś słodycze mi kupuje, itp, więc idzie w boki. Kupiłby kwiatki, to było by mniej kaloryczne.
Na co on, ze zrezygnowaniem:
- Kwiatki też byś zeżarła.
Dane osób zostały zmienione. Wszelkie podobieństwo do prawdziwych bądź fikcyjnych postaci było przypadkowe.
