Różnica: Niemiec Vs Argentyńczyk
7
432
g................s
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Podobno Sadole nie chcą islamskiej Europy.
Zamiast zatem pieprzyć farmazony o jakichś anty-islamskich rewolucjach, walce religijnej, oglądać i tworzyć wzniosłe filmiki o zagrożeniu ze strony islamu z dramatyczną muzyką w tle etc., to wspierajcie, albo przynajmniej nie kopcie dołków pod Chrześcijaństwem!
I uprzedzam - nie jestem fanatykiem. Nawet przeciwnie - jestem agnostykiem i mnie wkurzają afery pedofilskie, przepych i pazerność w KK. Mimo wszystko do własnego gniazda nie chcę srać! Bo to JEST nasze gniazdo - na Kościele Rzymskokatolickim wyrosła cała kultura europejska. Nie pozwólmy jej upaść.
Zamiast zatem pieprzyć farmazony o jakichś anty-islamskich rewolucjach, walce religijnej, oglądać i tworzyć wzniosłe filmiki o zagrożeniu ze strony islamu z dramatyczną muzyką w tle etc., to wspierajcie, albo przynajmniej nie kopcie dołków pod Chrześcijaństwem!
I uprzedzam - nie jestem fanatykiem. Nawet przeciwnie - jestem agnostykiem i mnie wkurzają afery pedofilskie, przepych i pazerność w KK. Mimo wszystko do własnego gniazda nie chcę srać! Bo to JEST nasze gniazdo - na Kościele Rzymskokatolickim wyrosła cała kultura europejska. Nie pozwólmy jej upaść.
G................e
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
wyp🤬dson napisał/a:
Nie żebym miał coś do Wojtyły albo do katolików [sam nim jestem], ale ten szacunek to za co mu się tak należy? Za to, że był papieżem ? Tylko za to?
Gdzieś tutaj czytałem całkiem fajny temat na jego temat. Jak to ładnie przykrył zbrodniarzy wojennych z terenów byłej Jugosławii. Totalny szacun.
Wiesz co jest najlepsze? To, że katostolce potrafią tylko szczekać. Gdy zapytasz ich o coś konkretnego (jak ty to zrobiłeś), żaden z nich w swoim ptasim móżdżku nie potrafi ułożyć sensownej odpowiedzi.
Ciekawe jest to, że zawsze, gdy pojawia się temat papieża Polaka, dyskusja przyjmuje wymiar prymitywny. Ci którzy "atakują" Wojtyłę i ci, co "bronią" sprawiają wrażenie walczących zwierząt.
Faktem jest, że papieżem był i już nie żyje. Faktem jest, że dzięki niemu wielu ludzi zawdzięcza rozwój swojej wiary. Faktem jest, że reprezentował Kościół w kwestiach wysokiej wagi, co rodzi wiele kontrowersji (choćby stanowisko w sprawie AIDS i prezerwatyw). A przecież oczywiste- mam nadzieję, że nie tylko wg mnie- jest to, że nie ma prawdy obiektywnej- nie da się 'zdefiniować' JP2 tak, żeby jego charakterystyka pasowała każdemu..
Szacunek- bo był człowiekiem? Bo nie przekreślał nikogo- nawet Ali Agcy? Bo był papieżem- do końca? Bo znosił ostrą krytykę? Bo prowadził dialog z Żydami i ciapatymi? Bo jak dostał koran w prezencie to go pocałował <a gdyby tak ciapaty dostał Biblię od papieża, uszanowałby religię innego człowieka>?
Moim zdaniem pojazdy po sobie nawzajem są bez sensu- każdy ma swoją rację.
Wojtyła to autorytet dla wielu ludzi na świecie (co innego, że jedni go tak nazywają, ale bez konsekwencji..) i -moim zdaniem- powinniśmy być dumni: niejako " promował " Polskę swoją osobą.
A dla napinaczy polecam piosnkę Kultu "Pan Pancerny"- fajny utwór i w sposób normalny akcentuje stosunek autora do Kościoła.
Faktem jest, że papieżem był i już nie żyje. Faktem jest, że dzięki niemu wielu ludzi zawdzięcza rozwój swojej wiary. Faktem jest, że reprezentował Kościół w kwestiach wysokiej wagi, co rodzi wiele kontrowersji (choćby stanowisko w sprawie AIDS i prezerwatyw). A przecież oczywiste- mam nadzieję, że nie tylko wg mnie- jest to, że nie ma prawdy obiektywnej- nie da się 'zdefiniować' JP2 tak, żeby jego charakterystyka pasowała każdemu..
wyp🤬dson napisał/a:
Nie żebym miał coś do Wojtyły albo do katolików [sam nim jestem], ale ten szacunek to za co mu się tak należy? Za to, że był papieżem ? Tylko za to?
Szacunek- bo był człowiekiem? Bo nie przekreślał nikogo- nawet Ali Agcy? Bo był papieżem- do końca? Bo znosił ostrą krytykę? Bo prowadził dialog z Żydami i ciapatymi? Bo jak dostał koran w prezencie to go pocałował <a gdyby tak ciapaty dostał Biblię od papieża, uszanowałby religię innego człowieka>?
Moim zdaniem pojazdy po sobie nawzajem są bez sensu- każdy ma swoją rację.
Wojtyła to autorytet dla wielu ludzi na świecie (co innego, że jedni go tak nazywają, ale bez konsekwencji..) i -moim zdaniem- powinniśmy być dumni: niejako " promował " Polskę swoją osobą.
A dla napinaczy polecam piosnkę Kultu "Pan Pancerny"- fajny utwór i w sposób normalny akcentuje stosunek autora do Kościoła.
grzechu86tonie napisał/a:
argentynczyk jest niemieckiego pochodzenia, kazdy kto liznął troche historii z czasow 2wojny bedzie kumal kim mogli byc rodzice tego zacnego Franka. Niemiec i argentyna mowi samo za siebie, mamy papieza wychowanego przez rodzicow SS
Jesteś idiotą.
Franek ma włoskie korzenie. Poza tym urodził się jeszcze przed drugą wojną światową (już w Argentynie), więc za dużo z hitlerowcami i SS wspólnego nie miał.
Podsumowując - jesteś idiotą i c🤬ja wiesz.
podpis użytkownika
SlawciuNevin napisał/a:
chce ci się takie gown.. robić ? to wo gule nie jest godne uwagi poćwicz na paint
wyp🤬dson napisał/a:
Nie żebym miał coś do Wojtyły albo do katolików [sam nim jestem], ale ten szacunek to za co mu się tak należy? Za to, że był papieżem ? Tylko za to?
Gdzieś tutaj czytałem całkiem fajny temat na jego temat. Jak to ładnie przykrył zbrodniarzy wojennych z terenów byłej Jugosławii. Totalny szacun.
Z kanonizował więcej osób niż wszyscy poprzedni papieże razem wzięci. Głosił miłość i pokój. Rozdawał swoje zdobienia i cenne przedmioty wszystkim biednym których spotkał. Przebaczał nawet swoim zamachowcom. Otworzył drogę do pogodzenia się z islamem. Przez lata zasłużył w sercach ludzi na miano największego papieża w dziejach historii. Mało jest ludzi na świecie, którzy by nie wiedzieli kto to Jan Paweł II i nie darzyli go szacunkiem, nawet ateiści.
Wystarczy czy dalej będziesz się gówniarzył jaki to jesteś obeznany a JP II brzydki i bee?
Cały negatywny szum wokół J.P. II bierze się z tego że kiedyś był przesadnie wyświęcany i pomnikowany za życia, to teraz co się zjadło za dużo tym się rzyga. Niezły z niego był filozof, ale w zarządzaniu był kiepski - to była figura do pokrzepienia serc solidarności. Pod koniec życia tak już schorowany, że kto sprytniejszy z koloratek to kombinował, r🤬ał dzieci, walił przekręty finansowe. Oczy były zwrócone na Wojtyłę i teraz ludzi c🤬j strzela za ślepotę, to się wyżywają. Nie tylko gimbaza, po prostu frustraci.
A co do foty - nie wiadomo, czy czasem nie wzięli foty Benedykta z jakiegoś święta i Franciszka w jakimś mniej uroczystym dniu
A co do foty - nie wiadomo, czy czasem nie wzięli foty Benedykta z jakiegoś święta i Franciszka w jakimś mniej uroczystym dniu
podpis użytkownika
Rzeczy trudne dają się rozłożyć na prostsze. Rzeczy proste nie dają się dalej rozbijać i musimy w nie po prostu uwierzyć albo chrzanić je.
