O k🤬a, ilu z was wzięło w obronę te ścierwa...
A nie wiecie, że kanary w Polsce to skończone buraki, kozaczą, wyśmiewają się, cwaniakują, wyzywają i obrażają pasażerów (tych co mają bilet też), śmieją się z niedołężnych staruszek w autobusach (szczyt sk🤬ysyństwa), są chamscy i często też agresywni? Kanarem najczęściej zostaje menda, która lubi mieć władzę, a ze względu na wyjątkową głupotę i niezwykle ciężki charakter nie dostali się ani do policji, ani do straży miejskiej. Dlatego zostają kanarami, bo tam dostają namiastkę władzy i choć przez chwilę mogą poczuć się lepsi. Raz widziałem jak jeden koleś postawił się czwórce wyjątkowo chamskich kanarów, którzy jak zwykle cwaniakowali w tramwaju. Przemówił do nich ich językiem:
- Wyp🤬alać z tego tramwaju, albo ja was powyrzucam.
Kanary od razu kulturka i wysiedli z wagonu ze spuszczonymi łbami.
Ostatnio komuś zależy żeby wybielić kanarów i płaci niezły hajs gazetom za artykuły takie jak ten:
dziennikzachodni.pl/artykul/990880,kanar-tez-czlowiek-przekonuja-w-kzk... ale przecież problem leży gdzie indziej. Trzeba kandydatom na kanarów stawiać wyższe wymagania i regularnie ich kontrolować, to się skończą sytuacje, że dwóch kanarów wyzywa staruszkę w autobusie i życzy jej rychłej śmierci. Albo że sprawdzają młodego emo, ciotunię, ma bilet, a oni mu grożą że po pracy go znajdą i zap🤬lą.