sorry ale rozwaliło mnie to. niby banalne itd jakoś nie rozrywa dupy ale aż tak denne, że aż śmieszne
"Siedzę sobie na kasie w Biedronce i rozmawiają dwie kobiety, w tym jedna z nich ma karmę dla psa.
Pani 1: - Myśli pani, że mogę dać tą karmę mojemu pieskowi?
Pani 2: - Tak, a czemu miałaby pani nie dać?
Pani 1: - Bo ja mam innego psa niż jest na opakowaniu."
piekielni.pl

"Siedzę sobie na kasie w Biedronce i rozmawiają dwie kobiety, w tym jedna z nich ma karmę dla psa.
Pani 1: - Myśli pani, że mogę dać tą karmę mojemu pieskowi?
Pani 2: - Tak, a czemu miałaby pani nie dać?
Pani 1: - Bo ja mam innego psa niż jest na opakowaniu."
piekielni.pl