Filmik z naszymi wypadkami.
podpis użytkownika
gravityrevolt.orgRowerowe wypadki
1
69
Red. napisał/a:
Dla mnie jazda bez zbroi to głupota a nie odwaga.
To zależy na jakim poziomie się jeździ.
Niestety zbroja krępuje ruchy dlatego zawodnicy, którzy walczą w zawodach o najwyższe lokaty rzadko kiedy jej używają.
Startując w Pucharze Polski w innej kategorii niż elita zbroja jest wymagana przez regulamin.
W kategorii elita (zawodnicy z licencją PZKol pow. 18 roku życia) nie jest wymagana zbroja.
podpis użytkownika
gravityrevolt.org
Johnnie napisał/a:
To zależy na jakim poziomie się jeździ.
Niestety zbroja krępuje ruchy dlatego zawodnicy, którzy walczą w zawodach o najwyższe lokaty rzadko kiedy jej używają.
Startując w Pucharze Polski w innej kategorii niż elita zbroja jest wymagana przez regulamin.
W kategorii elita (zawodnicy z licencją PZKol pow. 18 roku życia) nie jest wymagana zbroja.
Sam czasami startuję w Pucharze Polski więc regulamin znam.
Chodzi mi bardziej o lanserów pokazujących "co to on nie jest", śmigających nie tylko bez zbroi ale też rękawiczek czy ochraniaczy na nogi. Kilka razy na starcie taki bohater jeden z drugim zgrywał cwaniaka dyskutując z sędzią, że on nie potrzebuje rękawiczek bo "nie czuje roweru", a jak przychodzi co do czego to i tak w wynikach zamyka stawkę. 