Wysłany:
2014-01-21, 16:39
, ID:
2875047
57
Zgłoś
Jak mnie wk🤬iają ci rowerzyści w zimie. Śnieg, lód autem ciężko jest się przemieszczać ale babki do kościoła czy na zakupy muszą zap🤬lać rowerami chociaż trzy razy szybciej doszły by na piechotę. Co dziennie jak jadę do roboty albo jak wracam to muszę taką spotkać po drodze, rower lata na boki, prawie stoi w miejscu, staje na pedałach, na kierownicy torba z zakupami i zap🤬la a kierowcy z potem na czole cyrklują kierownicą, żeby taką ominąć. Najlepsza była wczoraj babka, która wyp🤬oliła mi się przed auto i zap🤬lała środkiem drogi pieszą mimo, że obok był odśnieżony chodnik. Wszystkie media jadą ostatnio po kierowcach, że wypadki, że uważać, że piesi giną ale k🤬a niech piesi i rowerzyści też troszkę pomyślą. Wiem, że nie każdy ma samochód ale do k🤬y brak mi słów na niektórych.