Nawet tego k🤬a nie oglądam, od razu adrenalina mi skacze. Jak miałem 5 lat, jakiś bezpański pies mnie pogryzł. Rzucił się j🤬y od razu na twarz. Odgryzł polik, że było mi widać zęby od zewnątrz. Szkoda, że nie było wtedy sadola. Wrzucił bym sweet focie. W sumie teraz też się nadaje mój szpetny ryj.
Ja p🤬le... Matka k🤬a tysiąclecia. Posiłować się z psem z córką k🤬a jak szmatą latającą, drugie dziecko w piździe, a potem sobie odpuścić w ogóle. Gdyby nie przechodnie to zapewne po minucie machnęłaby ręką i poszła w siną dal... W końcu nar🤬a se następne.
Ja p🤬le... Matka k🤬a tysiąclecia. Posiłować się z psem z córką k🤬a jak szmatą latającą, drugie dziecko w piździe, a potem sobie odpuścić w ogóle. Gdyby nie przechodnie to zapewne po minucie machnęłaby ręką i poszła w siną dal... W końcu nar🤬a se następne.