Wysłany:
2012-07-31, 16:00
, ID:
1302957
64
Zgłoś
Wyjeżdża rolnik na swoje ogromne, kilkudziesięcio hektarowe pole wielkim kombajnem, żeby zebrać plony. Zatrzymuje się. Patrzy. Rozgląda się, po czym z impetem przyp🤬ala sobie plaskacza w czoło i mówi:
"k🤬a, zapomniałem zasiać"