Remiza z kartonu
1
190
Lewarek napisał/a:
Tam mają tanie ogrzewanie, prąd i paliwo - nie musza sie spuszczac nad ocieplaniem dumu, izolacja itp. Nie ma tez czesto kultury osiedlania sie w jednym miejscu na cale zycie - czesto zmieniaja miejsce zamieszkania jesli znajda prace dzies indziej - mało kto bedzie budowal dom 3 lata - tam deska deska i ogien
Albo jak się murzyny sprowadzą na ulicę xD
Krewny zaliczył taką wpadkę, jak kupił chatę to się murzyny osiedliły...
I cyk cena chałupy w dół... kupował na białej ulicy, a stanął przed wyborem albo wysłuchiwać małpich wrzasków albo sprzedać za pół ceny...
metyoo napisał/a:
11 flot lotniskowców, a budynki z kartonu, które zabiera ze sobą mocniejszy wiatr. z resztą czytanie ze zrozumieniem mocno kuleje, wypowiedziałem się jedynie na temat budownictwa, a ty mi z armią wyjeżdżasz! z resztą to jedyne czym się mogą pochwalić, chociaż tam też mają niezły skansen, jak ruscy. poczytaj co polacy mieszkający w stanach mają do powiedzenia na ten temat, znam kilku, którzy stamtąd wrócili i wszyscy mają podobne zdanie: skansen
Może i budynki z kartonu, ale jak jakiś przeciętny jankes chce taki kupić to musi się zapożyczyć na całe życie, a później płaci od tego podatek katastrofalny.
elim napisał/a:
Może i budynki z kartonu, ale jak jakiś przeciętny jankes chce taki kupić to musi się zapożyczyć na całe życie, a później płaci od tego podatek katastrofalny.
może i zadłuży się na całe życie, ale przynajmniej przy byle potknięciu bank mu go zabierze
[ Dodano 2025-02-27, 16:29 ]
Geraldinio napisał/a:
Śmieszy mnie taka durna krytyka. Zdajesz sobie sprawę, że USA to nie tylko chaty z dykty i fentanyl na ulicach? To są skrajne przypadki. Zupełnie gdyby przyjechał do nas jakiś Amerykanin do Podlasia na totalne zadupie, zobaczy stare zniszczone chaty pod eternitem, pijaczka pod sklepem i nasrane na chodniku, po czym stwierdzi, że Polska jest biedna i c🤬jowa.
Sam Teksas gdyby był osobnym krajem, to byłby 8 gospodarką świata. Bezdomni, dragi i chaty z kartonu tego nie dokonali.
a mnie śmieszy spuszczanie się nad kolosem na glinianych nogach! każdy amerykanista ci to powie!
[ Dodano 2025-02-27, 16:31 ]
Lewarek napisał/a:
Tam mają tanie ogrzewanie, prąd i paliwo - nie musza sie spuszczac nad ocieplaniem dumu, izolacja itp. Nie ma tez czesto kultury osiedlania sie w jednym miejscu na cale zycie - czesto zmieniaja miejsce zamieszkania jesli znajda prace dzies indziej - mało kto bedzie budowal dom 3 lata - tam deska deska i ogien
wiesz, że na północy kraju zimy mają bardziej doj🤬e niż u nas? nie muszą ocieplać powiadasz?
to, że jankesi by mnie wyśmiali to byłby śmiech przez łzy! oni doskonale wiedzą jak jest, a że dla nich armia to biznes, nie bezpieczeństwo to inna sprawa, stąd wysoce rozwinięta zbrojeniówka, ale przeciętnego jankesa, poziom życia nie odbiega wiele od poziomu życia przeciętnego europejczyka. a jak już tak chwalisz ich armię to pochwal ich służbę zdrowia, na którą nie stać byle kmiotka. leczenie tylko dla bogatych
to taki sam biznes jak zbrojeniówka
metyoo napisał/a:
może i zadłuży się na całe życie, ale przynajmniej przy byle potknięciu bank mu go zabierze
a mnie śmieszy spuszczanie się nad kolosem na glinianych nogach! każdy amerykanista ci to powie!
wiesz, że na północy kraju zimy mają bardziej doj🤬e niż u nas? nie muszą ocieplać powiadasz?
to, że jankesi by mnie wyśmiali to byłby śmiech przez łzy! oni doskonale wiedzą jak jest, a że dla nich armia to biznes, nie bezpieczeństwo to inna sprawa, stąd wysoce rozwinięta zbrojeniówka, ale przeciętnego jankesa, poziom życia nie odbiega wiele od poziomu życia przeciętnego europejczyka. a jak już tak chwalisz ich armię to pochwal ich służbę zdrowia, na którą nie stać byle kmiotka. leczenie tylko dla bogatych to taki sam biznes jak zbrojeniówka
Tak, wiem. Ale jakbys probowal czytac ze zrozumieniem to nie musialbym toczyc tej dyskusji dalej. Sprawdz sobie tylko ceny paliw i energii w USA w porownaniu do zarobkow. Dodatkowo brak ETS, Zielonego ladu itp. Amerykanin ogrzeje dom bez zwracania uwage na koszty ba sa nikle - w Polsce poszedlbys z torbami. A ta mityczna sluzba zdrowia - ja sam place w podatkach podobna stawke jaka ma miesiecznie typowy amerykanin za Healthcare.
Lewarek napisał/a:
Tak, wiem. Ale jakbys probowal czytac ze zrozumieniem to nie musialbym toczyc tej dyskusji dalej. Sprawdz sobie tylko ceny paliw i energii w USA w porownaniu do zarobkow. Dodatkowo brak ETS, Zielonego ladu itp. Amerykanin ogrzeje dom bez zwracania uwage na koszty ba sa nikle - w Polsce poszedlbys z torbami. A ta mityczna sluzba zdrowia - ja sam place w podatkach podobna stawke jaka ma miesiecznie typowy amerykanin za Healthcare.
za równowartość twoich składek jankes z poważniejszą chorobą usłyszy "zapłać, albo sp🤬alaj i zdychaj"
zielone łady dopiero trampek wyj🤬 do kosza, a pomijając haracze z dupy za emisje spalin, nasza energia była by równie tania, gdyby nie wszechobecne złodziejstwo.
metyoo napisał/a:
za równowartość twoich składek jankes z poważniejszą chorobą usłyszy "zapłać, albo sp🤬alaj i zdychaj"
zielone łady dopiero trampek wyj🤬 do kosza, a pomijając haracze z dupy za emisje spalin, nasza energia była by równie tania, gdyby nie wszechobecne złodziejstwo.
Ile lat mieszkales w Stanach i jak dawno temu?
metyoo napisał/a:
11 flot lotniskowców, a budynki z kartonu, które zabiera ze sobą mocniejszy wiatr. z resztą czytanie ze zrozumieniem mocno kuleje, wypowiedziałem się jedynie na temat budownictwa, a ty mi z armią wyjeżdżasz! z resztą to jedyne czym się mogą pochwalić, chociaż tam też mają niezły skansen, jak ruscy. poczytaj co polacy mieszkający w stanach mają do powiedzenia na ten temat, znam kilku, którzy stamtąd wrócili i wszyscy mają podobne zdanie: skansen
Na delegacji w Chinach, zdarzyło mi się pracować z amerykańskim specem od energetyki. Inżynier z wieloletnim doświadczeniem - projektant systemów zasilania wysokich napięć dla fabryk, w Stanach odpowiedzialny za cały okręg (kilkanaście miejscowości, kilka wielkich zakładów i kilkanaście tysięcy domów), oczyska wybałuszył, jak zobaczył chiński sprzęt (podobny do tego, co mamy w Polsce i większej części Europy). Szczególnie na widok urządzeń zabezpieczających mu kopara opadła. Facet z 50-ką na karku, niby przyjechał do tych Chin doradzać przy wspólnym projekcie, a w efekcie uczył się, nowych dla niego rozwiązań, jak gówniarz. Oni się w tym US&A zatrzymali na latach 80-ych, a nawet 70-ych.
Cezzar napisał/a:
I to jest ta "lepsza i bogatsza" część świata?
Tak a o co chodzi?
W Polsce komendant policji rozp🤬ala komendę. Nielegalnie przemyconym granatnikiem (oddaje 2 bądź więcej) strzały w budynku pełnym ludzi.
Nikt nie ponosi konsekwencji.
Partia rządząca broni go i nie wyciąga żadnych konsekwencji bo to jeden z nich.
W kraju w którym rządziła partia która się identyfikowała jako konserwatywna, katolicka i przestrzegająca prawa doszło do ataku terrorystycznego.
Terrorysta nie został odstrzelony Ba nawet nie postawiono mu zarzutów ani nie poszedł siedzieć na dożywocie.
A4boNla3hon3 napisał/a:
Tak a o co chodzi?
W Polsce komendant policji rozp🤬ala komendę. Nielegalnie przemyconym granatnikiem (oddaje 2 bądź więcej) strzały w budynku pełnym ludzi.
Nikt nie ponosi konsekwencji.
Partia rządząca broni go i nie wyciąga żadnych konsekwencji bo to jeden z nich.
W kraju w którym rządziła partia która się identyfikowała jako konserwatywna, katolicka i przestrzegająca prawa doszło do ataku terrorystycznego.
Terrorysta nie został odstrzelony Ba nawet nie postawiono mu zarzutów ani nie poszedł siedzieć na dożywocie.
zaj🤬 z granatnika i zrobił tylko dziurkę w stropie, a remiza z flmiku wyżej złożyła się jak domek z kart pod naciskiem śniegu, chociaż tak na prawdę nie widać co było powodem
Aligejtor napisał/a:
Tylko że wybudują nową w kilka dni maks. Należy się zastanowić czy budować długo jak u nas i porządnie czy z kartonu w kilka dni
no to się zastanów. z tym kilka dni to tak nie do końca, sam fakt postawienia budynku, może i kilka dni, a do tego trzeba posprzątać gruzowisko, przygotować pod nową inwestycję, potem to na nowo wykończyć w środku i wyposażyć, to nie są dni, tylko tygodnie, zwróć uwagę, że dyskutujemy o remizie strażackiej, obiekcie, który przez kilka tygodni, a nawet miesięcy nie będzie normalnie funkcjonowała.