Nie słyszałem o tym, ale... coś w tym okrutnego? Wyrżnięcie w pień przeciwników na wojnie?
Wszyscy wiemy jak skończyła się dajmy na to Dziecięca Krucjata, powołana przecież przez dalece bardziej cywilizowane (niż starożytne Atenu) struktury...
Albo bodaj IV krucjata, której efektem był złupiony Konstantynopol. Chrześcijanie nawet nie marnowali czasu na zabijanie przeciwników - po c🤬j, skoro można wyrżnąć swoich, zgarnąć trochę złota i spadać do domu.
Kolejny enacjonalista, który myli ateizm z lewactwem... Słów szkoda.
Miałem Ci dzieło, nad którym Frazer spędził całe życie, poświęcił lata na podróże i badania, streścić w 2 linijkach?
Oj jakbym słyszał Leszka Millera panie antykomunisto
Cytowanie czerwonych? Nieładnie.
Właśnie gówno mówi. Wyjaśnij.
Bo Rzymianie padli pod mieczami wsioków obleczonych w skóry, oni znowu zamienili się w dzielne i szlachetne rycerstwo europejskie, które wp🤬l dostawało albo od nas, albo od muslimów, albo od żółtych.
Czyli to katolicyzm jest nastawiony na branie czegoś w imię swojego boga?
![]()
Idealnie! No popatrz. Idealnie trafili. Dziwne, że jakoś że udało im się rozprzestrzenić tylko na terenie zajętym przez Cesarstwo Rzymskie + okoliczni słowianie po ciężkich bojach.
Rzeczywiście, od X wieku ruszyli z kopyta z tą cywilizacją!
Pewnie, sam, bez niczyjej pomocy. Sam by go rozp🤬olił, ale wp🤬lili mu się alianci. Stalin nie miał nawet za dużo profesjonalnej kadry oficerskiej - sam ich powybijał...
Jako inż. musiałem posłużyć się wiki. I cytując za wiki " PKB opisuje zagregowaną wartość dóbr i usług finalnych wytworzonych na terenie danego kraju w określonej jednostce czasu (najczęściej w ciągu roku). Kryterium geograficzne jest jedyne i rozstrzygające. Nie ma znaczenia pochodzenie kapitału, własność przedsiębiorstw itp.".
Jeśli PKB nie opisuje kondycji danego kraju, to proszę wyjaśnij co może ją opisywać. Na pewno nie jest jedynym wskaźnikiem, w to nie wątpię.
Ale tak po inżyniersku: jeśli rośnie ilość kasy wpompowanej w rynek, i nie jest to polskie górnictwo węgla kamiennego, budownictwa drogowego albo energetyki to wyprodukowana ilość dóbr i usług jest większa. Więc jeśli tylko gospodarka jest +/- wolnorynkowa, to dobra i usługi powinny zostać kupione. Jeśli zostały kupione, mamy przepływ forsy w systemie. Jeśli mamy wymianę gotówki na dobra/usługi między pacjentami, oni mają forsę i ogólnie nie jest źle.
Nie tak to działa?
A nie wpadłeś na to, że w ciągu ostatnich, ja wiem 60 lat wymyśliliśmy więcej "patentów" niż w ciągu kilku tysięcy lat wstecz? Tak się składa że posiadamy już obrabiarki CNC, komputery do projektowania, obliczania i katalogowania. Głupi zakup np materiału do budowy domu nie zajmuje już miesięcy, tylko kilka godzin (góra!). To podwaliny pod inżynierię (ogólnie pojętą, może za wyjątkiem inżynierii ochrony środowiska
), które wynieśliśmy z doświadczeń Egiptu, Środkowego Wschodu, Starożytnej Grecji i Rzymu, rozwijane przez wieki w wielu częściach świata określają w którym miejscu jesteśmy dzisiaj.
A nie jakieś przykazania żeby "dzień święty święcić".
A ja Ci mówię, że to nie jest kwestia wiary panującej na danym obszarze.
Ja bym to nazwał byciem współczesnym celebrytą i autoreklamą, ale co ja - świeżo zdiagnozowany przez Ciebie komuch - mogę wiedzieć (zarówno o kościele, jak i o parszywych reklamach będących wytworem krwiożerczego kapitalizmu
)
Nie wiem, nie czytuję. Czy w Twoim zamkniętym małym móżdżku może się zatlić wreszcie fantastyczna idea, że nie każdy kto wierzy w gości zap🤬lających po wodzie to lewak?
PS. Ciekawe jest to, że broniąc idei boga sam jesteś ateistą i przyjmujesz tą wiarę jako fundament współczesnej europy. Czyli "nie wierzę, bo cośtam, ale bez tej wiary nic byśmy nie osiągnęli"? Hę? Jak to z Tobą jest?
![]()
PPS. Części o inkwizycji jako antysocjalistycznej bojówce nie skomentuję, szkoda mojego czasu. Musisz mi to wybaczyć - powoli chce mi się spać a nie mam zamiaru go marnować na jałowe spiny w internecie z niewierzącym obrońcą wiary.
A skąd k🤬a wiesz, że akurat nie przeleciał wtedy bardzo jasny meteor?
Jeśli dzieci kobiety i starców nazywasz przeciwnikami, to nie.
Pomysł idiotyczny. Ale nie słyszałem o tym aby to było zorganizowane przez Papieża ani miało sens Biblijny. Więc o co chodzi?
Konstantynopol swój? O ile wiem to dom największej, prawosławnej herezji. Z definicji to byli wrogowie.
Nie lewak. Ale masz korzenie takowe. Pogódź się z tym. Ja jako ateista też mam korzenie wywiadów sowieckich i staram się robić lepiej niż oni, nawet jeśli to sprawozda się do „enazjonalizmu” w tym momencie.
Rozumiem że katolik jeśli kogoś zastrzeli to też robi to w imię Boga i cały kościół jest winny, bo jest on katolikiem?
A nie. 1000lat i byli w XX wieku. Mieli samoloty, pociągi, samochody, broń różnego typu, radio, telefony, szybkie statki etc.
Jak mówiłem. Egipcjanie w 3x tyle czasu osiągnęli 300x mniej.
I nie p🤬l o różnicach czasowych. Bo ja tutaj nawet jestem skłonny do waszej logiki która twierdzi ze po V wieku z winy chrześcijan nauka praktycznie zniknęła.
Twierdzisz że nie jesteś lewakiem a cytujesz Keynesowskie rozwiązania???
Nie da się tego obliczyć w żaden magiczny sposób. To nie jest matematyka to jest REALNE życie.
Kondycję dobra kraju opisuje to kiedy wszyscy obywatele, którzy chcą pracować i pracują, mają tyle żeby przeżyć i jeszcze więcej by móc sobie pozwolić na przyjmeności. I nie muszą brać żadnych pożyczek na to wszystko. To jest „wzór” na bogactwo kraju.
Japonia nie wytwarza dóbr bo nie ma surowców. Japonia utrzymuje się na powierzchni dzięki temu że świadczą wiele usług i służą jako azjatyckie centrum finansowe i (już mniej) ważny „port” na oceanie spokojnym.
Rozbiliśmy to bo przez tysiąc lat ludzie kierowali się m.in przypowieścią o talentach albo tych dziewicach z lampami a nie idiotycznie wybranym przez ciebie "dzień święty święcić".
Poza tym. Jak ma się logicznie, rozwój technologiczny do twojej wersji świata gdzie kościół jest w Europie wszechmocy i może prześladować kogo mu się tylko podoba blokując jego prace przed publikacją, bo mu się nie podobają odkrycia tam zawarte?
Bo mi się zdaje że logicznie nie ma się do siebie.
Co nie zmienia faktu że „dobro” rozsiewał kierując się swoją krwiożerczą taktyką, jeden z możnowładców z dawnych czasów. Debatowanie nad jego ukrytymi celami nie jest zakazane czy głupie, ale nie można negować tego co robił otwarcie kiedy nie możesz potwierdzić jego ukrytych zamiarów.
Pytanie do ciebie: Czy jesteś wstanie rozumieć że jeśli nazwałem się też ateistą i bronię kościoła to znaczy że jestem ateistą a nie katolem? Bo skoro ty stosujesz tą technikę to czemu ode mnie wymagasz bycia lepszym?
Nie wiarę, w sensie hipisa transmutującego H20 w wino, a wiarę w sensie ideologii/moralności płynącej np. z dekalogu albo nauk Jezusa.
W takim razie biorę to za przyjęcie mojego argumentu bez podjęcia dyskusji. Okej. Mi pasuje.
Nie wypominaj tego starożytnym cywilizacjom - nasi wspaniali polscy wojacy z krzyżami na sztandarach, wp🤬lili się na tereny obecnej Rosji zostawiając za sobą pas spalonej ziemi na tyle skutecznie, że do teraz nas tam pamiętają. I w naszym wydaniu jest to "Złoty Wiek Rzeczypospolitej". Trochę pokory.
Czwarta krucjata była tylko i wyłącznie pomysłem papieża.
Czekam jeszcze na tezę, że te krucjaty to tak na prawdę były wymierzone w Bizancjum
![]()
Nie wiem jakie masz korzenie, być może sowieckie. O moich się nie wypowiadaj. Jeśli Twój ateizm jest pochodzenia sowieckiego - Twoja sprawa. Ale skumaj wreszcie, że bogów odrzucono już wcześniej, dużo wcześniej.
Katolik ma szerzyć swoją wiarę i żyć w zgodzie z jej postanowieniami. Jakkolwiek głupie i nielogiczne byłyby tezy w które wierzysz - ciśniesz nimi aż do końca, bo wierzysz że są słuszne.
I prawdziwych katolików, jak dajmy na to moja babcia, która codziennie modli się o moje nawrócenie, błogosławi każdy posiłek, spędza godziny na modlitwie/medytacji (zwał jak zwał) żeby umacniać swoją wiarę - szanuję. Nie wyobrażasz sobie jak bardzo.
Katolik ma być w stanie wytłumaczyć się ze swoich poglądów, a nie p🤬lić o gimbo-ateistach, jak połowa zjebów na tym portalu i zestawiać ewolucję ze stworzeniem świata w siedem dni...
Skoro nadal nie widzisz żadnego związku rozwoju inżynierii z rozwojem cywilizacyjnym[…]
Wiesz, dlaczego byliśmy w stanie poszerzyć ofertę edukacyjną (jakąś rozsądną, a nie wiedzę o wampirach) i dostarczyć ją "pod strzechy"? Bo k🤬a Gutenberg wynalazł druk.
Wiesz, dlaczego byliśmy w stanie zbudować, dajmy na to pociąg?
Ano dlatego, że cywilizacyjnie anglicy byli na tyle rozwinięci (to wymaga czasu!), że mogli poświęcić się konstruowaniu silników parowych.
Jakoś dziwnym trafem nie pamiętam o spektakularnych dokonaniach uczonych w Piśmie zakonników podróżujących po Europie i głoszących dobrą nowinę. Papier - nie ich, pompy wodne - wymyślone z 1000 lat wcześniej przez Greków. Może chociaż budownictwo pionowe? A gówno, podwaliny po budownictwo pionowe mieliśmy już dużo, dużo wcześniej.
Jaki konkretnie wkład wnieśli ci Twoi zakapturzeni misjonarze? Co wymyślili? Rozpowiadali o trójpolówce? No brawo, k🤬a, osiągnięcie aż łeb boli. Coś jeszcze? Młyn wodny? Siła wody była używana już dużo wcześniej. Wiatraki? No niesamowite osiągnięcie. Fiu fiu, kilkanaście wieków ciężkiej pracy chrześcijańskich inżynierów nie poszło na marne, skoro potrafili wymyślić aż wiatrak...
Twierdzisz, że potrafisz czytać, a nie doczytałeś że to cytat z wiki?
Od matematyki to mi się tutaj odp🤬l, konstruktorzy muszli klozetowych swojego czasu sporo obliczeń wykonali, żeby gówno spływało zgodnie z planem - więc odrobinę szacunku. Bo matematyka to właśnie jest realne życie
![]()
Czyli wg Twojej definicji (ze szczególnym uwzględnieniem tego o kredytach) gość biorący kredyt na nowy dom nie wpisuje się we "wzór na bogactwo". Fiu fiu, geniusz k🤬a ekonomii nam tu rośnie
![]()
Ależ p🤬lisz. Masz pecha - normalnie ktoś by taką gadkę łyknął. Ale wiedzy ni ma. Tak się składa, że kierunek moich studiów zahacza o przemysł ciężki, oraz (w zdecydowanie większym stopniu) o geologię. I mam jakąśtam podstawową wiedzę o sporych firmach metalurgicznych. I powiem Ci, że jedne z największych koncernów metalurgicznych są właśnie japońskie. A jeśli chodzi o surowce naturalne, to co prawda bez szału (w końcu to wyspy wulkaniczne) ale coś tam mają. Znając życie to pewno rudy miedzi albo jakieś inne metamorficzne/magmowe badziewia.
I na prawdę nie słyszałeś o żadnych potężnych japońskich firmach?
![]()
Czyli uważasz, że taki np. Henry Ford kierował się w swoim życiu przypowieścią o talentach?
![]()
Stwierdzam tylko, że kościół w tym rozwoju nie pomagał, a wręcz szkodził. Uważasz że nie występowały prześladowania badaczy "bo kościołowi się nie podobało"? No no, czegoś nowego się za chwilę dowiemy...
Twoje stwierdzenie jest równie naiwne jak to że dzisiejsi aktorzy występują w spotach fundacji na rzecz chorych na ... (i tu sobie wpisać), bo w głębi serca jednoczą się z dziećmi chorymi na białaczkę, a nasz Umiłowany Przywódca Donaldinio przy okazji każdej powodzi odwiedza poszkodowanych tylko dlatego, że na prawdę stara się pomóc...
Czyli coś na zasadzie "Wiem że to głupota, ale "nie kradnij" to całkiem fajny pomysł"?
K🤬a, jak tępym trzeba być, żeby potrzebować tak oczywistych (w naszej kulturze) wskazówek. "Nie cudzołóż? O k🤬a, nie pomyślałbym o tym! Dzięki, o starożytni żydzi za cynk, inaczej dupczyłbym się po kątach bez zastanowienia. No, ale skoro już jest w Biblii, no to musi mieć solidne podstawy filozoficzne". Jednym słowem - p🤬lenie.
Czyli na poważnie chcesz zacząć dyskusję o inkwizycji? Wporzo, Ty zacznij
![]()
A argument rodem z Bartoszewskiego czy tam innego Węglarczyka.
W takim razie skończ szerzyć kłamstwa dot. Ich wiary i ich instytucji.
O gimbo-ateistach mówią inni ateiści których śmieszy coś takiego.
I nie widziałem nikogo na tym portalu kto zestawia ewolucję z kreacjonizmem. O ile wiem kreacjonizm w Biblii to mit a KK dawno to uznał.
Fajnie. Tylko że jedno i drugie to jest to samo. Logika tego dziwnego zdania równa się temu zdaniu: „Nie ma wody bez wody”. Jeśli katolicy zabroniliby rozwoju nauki, albo coś by go spowolniło to ich cywilizacja by się nie rozwinęła. A w między czasie nowo powstałe państwa arabskie i Azja powinna się do początków reformacji rozwijać tak szybko że to oni kolonizowali by Europę a nie Europa ich.
I pierwsze co wydrukował to Biblia, czyli książka organizacji która rzekomo zwalczała jego działalność. Nie ma jak drukować coś dla wroga który i tak ma zamiar ciebie zniszczyć.
Anglicy? Masz na myśli tych ludzi z tej wyspy których chrześcijaństwo ucywilizowało i dało nowe kontakty handlowe z coraz bardziej zasiedloną Europą? O ile wiem to przedtem mieli tylko kontakty z innymi ludami północy których technika była dość wątła.
Za czasów średniowiecza nie zajmowali się takim czym po prostu. Potem masz szereg księży w Polsce przed rozbiorami którzy chcieli pomóc w odbudowie kraju albo samego Grzegorza Mendla który dał światu podstawy genetyki. Ja ci dam
Twierdzisz że cytujesz coś pod czym się sam nie podpisujesz jako ktoś kto uważa że cytat jest poprawny?
Ale muszla klozetowa to nie ekonomia. Przewidywanie jak zachowa się kupka w kibelku to pryszcz przy przewidywaniu lewicowej niestabilnej ekonomii świata
To nie ja jestem geniuszem a ty jesteś debilem. Skoro ktoś bierze kredyt to znaczy że go nie stać aktualnie na ten dom. A skoro go nie stać to trudno go bogaczem nazywać.
I co z tego że mają fabryki? Aby one działały muszą kupić to na zewnątrz. I to jest problem Japoński. Bo gdyby Japonia nie była technicznie wasalem USA od końca IIWŚ to by była tym czym była zawsze. Krajem zacofanym o minimum 100lat w stosunku do Europy. Bo nie zapominaj że to USA, ironicznie, jest odpowiedzialne za stan Japonii który pozwolił im na przystąpienie do wojny.
Nawet jeśli nie czytali mu biblii to kiedyś wpojona zasada przez „tych Moich zakapturzonych misjonarzy”.
Nie, nie, nie… Nie możesz tak sobie uważać „połowy” rzeczy a drugiej ignorować.
Musisz tutaj mi stwierdzić. Co uważasz? Czy kościół miał siłę polityczną siłą by prowadzić te rzekoma działania Inkwizycji, co powodowałoby zahamowanie nauki z racji realnych wpłów, mimo że Wojny Włoskie odwróciły większość władców od niego. Czy może kościół nie miał żadnej mocy, co Wojny Włoskie wyjaśniają dość logicznie, a wtedy idea wszechmocnej inkwizycji jest wątpliwa jako organizacji działającej z mocy Papieża.
Zaprzeczasz temu że Gutenberg zrobił przypadkiem wiele dobrego rozpoczynając drukarską (r)ewolucję?
Wybaczam ci. Jako inżynier możesz nie wiedzieć za wiele o ludzkim ciele.
Już ci mówię. Rodzący się człowiek jest „pusty”. Nie ma żądnego biologicznego czegoś co wpływa na twoją moralność. Jeśli dziecko zostanie nauczone że mordowanie, gw🤬ty, kradzież, etc. jest dobre to te dziecko będzie tak uważać, tak robić i się z tego cieszyć bo sprawiać to mu będzie przyjemność.
Wszystkie religie właśnie maiły za jeden z celi ustabilizować podstawowe „ludzkie” interakcje między ludźmi.
Dodatkowo po sytuacji z ZSRS dobrze widać że nie wystarczy wiele aby po usuniecie religii pojawiła się wśród ludzi idea że np. jakaś klasa społeczna może sobie po prostu być zabijana bo rzekomo coś robią, czego ci ludzie nawet mogli nie uświadczyć.
Jej kwestii nie była do ciebie.
Jeśli wg Ciebie to nie KK, a Biblia jest spisem prawd objawionych (bo cała reszta to grzech i herezja), to pokaż mi cytat mówiący o kreacjonizmie. Albo nie, c🤬j z kreacjonizmem, pójdę Ci na rękę - pokaż mi cytat mówiący prawdę na temat stworzenia świata.
Bo zgodnie z tym co napisałeś - jeśli coś nie jest zgodne z Biblią, to jest grzechem/herezją.
Brednia. Cywilizacja to inżynieria + społeczeństwo +finanse +cała reszta drobiazgów, które definiują ludzi w danym regionie.
Czyli katolicy nie spowalniali rozwoju nauki?
A co miał wydrukować? printf("Hello world!\n");?
To mało wiesz, handel kwitł już w epoce brązu.
Ale ja nie pytam o wiek XIX. Pytam o jaśnie oświecone przecież stulecia od X do XV, kiedy to przecież królestwo niebieskie łaskę rozlało nad kontynentem europejskim.
Co konkretnie dali ci bardzo mądrzy księża narodom. Jakie wynalazki.
Czekam na konkretne wyliczenia o myślników, a nie humanistyczne p🤬lenie o nadziei na zbawienie.
Twierdzę, że posługuję się najłatwiej dostępnym źródłem jako laik w danej dziedzinie.. Przynajmniej z jakiegoś korzystam, w przeciwieństwie do Twoich zajebistych wypowiedzi o gospodarce i surowcach Japonii...
Mówisz tak, bo Twój kibelek działa
![]()
A, taki na przykład KGHM biorący kredyt na nowe inwestycje, albo PGE, które chce rozbudować za kilka lat kopalnie w Bełchatowie, co nie obędzie się bez kredytu, to też "biedacy", bo nie stać ich na inwestycje?
Do momentu, do którego osiągają zyski jest ok. Nadal odwracasz kota ogonem - Japonia to potęga, i nie zmienia tego nawet import surowca. Posiadanie rudy danego surowca nie ułatwia wcale tak wiele w drodze do bycia potęgą
![]()
Została mu wpojona pewnie jeszcze zasada regularnego wypróżniania się, co nie zmienia faktu iż wprowadził swoje ulepszenia z chęci osiągnięcia jak największego zysku a nie na podstawie jakiś opowieści spisywanych przez kilkaset lat...
A kto tu mówi o czasach dzisiejszych?! Papiestwo miało ogromną władzę polityczną, militarną i c🤬j wie jeszcze jaką. Prowadziło wojny, knuło intrygi, sprzymierzało się ze zbrodniarzami - działało źle i niemoralnie, nawet jak na moje rzekomo "posowieckie" standardy.
Nie sądzę, żeby można było oceniać akurat Gutenberga w kategoriach "zrobił dobrze czy źle wprowadzając druk". To, jak potoczyły się losy druku już nie było zależne od niego.
Och dobrodzieju...
I większość z nich mówi "jesteśmy najlepsi, j🤬 resztę". To trochę takie "Legia pany", tylko w ładnym opakowaniu.
W kilku rzekomo mądrych księgach nie ma co prawda niczego o klasach społecznych, ale o innych wyznaniach, rasach. Dla mnie jeden czort.
Że co?
Podałeś przykład 3 ludzi, który natychmiast zignorowałeś bo okazało się że Bruno spalił się z sensownego powodu i lepiej ci nie wchodzić na ten temat.
Człowieku piszesz takie bzdury i przekręcasz że dziwie się że komuś się chce dyskutować. Bruno został spalony przez chrześcijańską cywilizację i przez organ powołany przez kościół powód to sprawa drugorzędna. Koniec kropka.
Takich przypadków było mnóstwo i nie chce mi się ich wymieniać ani szperać po źródłach bo skoro stwierdziłeś że Galileusz to był wyjątek to o czym tu gadać....
Ty natomiast zignorowałeś temat narzędzi tortur inkwizycji i nie tylko inkwizycji. Wszystko to z krzyżem na piersiach i w imię Boga. Dokładnie tak samo jak ciapaci w imię Allaha obecnie.
A argument że cokolwiek zawdzięczamy KK jest z dupy bo nie wiadomo co by było gdyby KK nie palił heretyków i dał wolną rękę w rozwijaniu wiedzy a nie utrzymywał przy swoich baśniach z Biblii.
Może latalibyśmy do sąsiedniej galaktyki na zakupy, tego nie wiemy więc argument można wsadzić.
Oczywiście że to nie jest sprawa drugorzędna.
Wojny Włoskie i zniszczenie Rzymu, to ważna rzecz, zwłaszcza kiedy na stosie płonie sympatyk dynastii za to odpowiedzialnej.
A tu pudło. To były zwykłe polityczne gry typu "zabij szpiega/sympatyka wroga, zanim ten zdąży przekabacić na swoją stronę za wielu ludzi".
Krwawa historia? Kościół miał taką?
A co to ma do rzeczy?
Kościół zatwierdził egzekucje jak i wiele innych.
Jeżeli zatwierdził i przeprowadził proces który był przykrywką dla powodów politycznych to jeszcze gorzej dla ciebie bo sam dochodzisz do wniosków jakim gównem jest KK.
Z Tego co pamiętam potwierdzonych jest 5 tys wyroków samej Inkwizycji co zahacza o ludobójstwo na tle wyznaniowym bo było ich znacznie więcej.
I dlatego dyskusja nie ma sensu.