Relacja z własnego wypadku
13
301
JoSeed napisał/a:
O co tyle hałasu... do wesela się zagoi 🙃
To się już raczej nigdy nie zagoi 😉 Pomijając oczywiście kilka operacji, długą rehabilitację i wykluczenie z pracy na kilkanaście miesìecy, to problem z tą nogą pozostanie mu do końca życia
A Pani "are you ok" naprawi zderzak i będzie żyła dalej
podpis użytkownika
Uwierzysz w Boga, jeśli pokażę Ci Diabła ?
Driver19cm napisał/a:
To się już raczej nigdy nie zagoi 😉 Pomijając oczywiście kilka operacji, długą rehabilitację i wykluczenie z pracy na kilkanaście miesìecy, to problem z tą nogą pozostanie mu do końca życia
A Pani "are you ok" naprawi zderzak i będzie żyła dalej
Myślisz?
Złamanie, jak złamanie, powinno seryjnie się wygoić. Zakładam, że jest młody, zdrowy, bez przewlekłych obciążeń. Fakt, pewnie to.potrwa, ale sądzę, że wróci do formy
A co do tej pani - to racja, straty znacznie mniejsze...
adamsmaster napisał/a:
A ja się serio pytam tych co latają na moto. Nie mógł się trzymać prawej strony jezdni? Najprawdopodobniej nic by się nie stało. Gość pajacuje przed skrzyżowaniem, a do niego dojeżdża jadąc bardziej po lewej od osi pasa. Metr w prawo i nic by się nie zadziało.
Coby było gdyby 😉 nawet centymetr by wystarczył, a ominęła by jego nóżka słupek, ale fakt, jakby był na środku dużo większe szanse były, że to wypadku by nie doszło.
Przy prawej krawędzi jezdni często jest dużo syfu, lepiej trzymać się środka.
BTW, farciarz, chyba ze 3 lata temu u nas gościowi nóżkę na słupku urwało, fakt, ciut szybciej leciał
Cezzar napisał/a:
jprdl... ciota na motorze xD takich samców alfa udają, a potem płaczą jak baby xDDDD
Trochę się nie dziwię złamanie otwarte trochę pewnie boli ale c🤬j w to. Babka przeprosiła więc pewnie wypaczy i się rozedja w swoje strony. Ładne
podpis użytkownika
Ryż z kurczakiem. Przychodzi szmata do dz🤬ki a tam k🤬y. Równość rasowa dla tych lepszych i gorszych. 746 dzień z rzędu nie podcierania dupy czuje objawy typu: k🤬i jak dziwce w p🤬dy po wybałuceniu 10 fjutach. Zwędzi niemiłosiernie.