Reklamy o rekrutacji do armii...
16
130
No i kolejne pojęcie idzie do piachu w 100% - służba.
Nie idzie służyć, nie idzie kraju bronić, nie idzie walczyć o życie najbliższych (typowe motywacje).
Idzie walczyć ze stereotypami. Ciekawe, jakie mundury te stereotypy noszą.
Pewnie izraelskie.
Ciężko na to pracujesz to co się dziwisz...
Nie idzie służyć, nie idzie kraju bronić, nie idzie walczyć o życie najbliższych (typowe motywacje).
Idzie walczyć ze stereotypami. Ciekawe, jakie mundury te stereotypy noszą.
Pewnie izraelskie.
Halman napisał/a:
wrzuć jeszcze reklamę podpasek bo ostatnio tutaj mięciutkich p🤬dek w rurkach zatrzęsienie...
Ciężko na to pracujesz to co się dziwisz...
podpis użytkownika
Ja, nieosoba niechcąca dwójmyśleć co dzień popełniam myślozbrodnię. Jedynym dwa plus słusznym plusczynem jest użycie nowomowy zamiast staromowy w opisie.Aktualnie czekam na zatwierdzenie z Miniprawd i dalsze instrukcje od Wielkiego Brata.
)
Mam czterdziestoletniego kolegę, niby nie jest upośledzony choć w tym wieku dalej nosi dredy i się podnieca koncertami kapel, no i jest "pacyfistą".
To duże dziecko nie wie, że zawsze jakaś ruska, niemiecka, chińska czy arabska k🤬a chce zrobić z całego świata swoich niewolników i ma w dupie p🤬lenie o pokoju i miłości.
Chcesz pokoju? Szykuj się do wojny!
To duże dziecko nie wie, że zawsze jakaś ruska, niemiecka, chińska czy arabska k🤬a chce zrobić z całego świata swoich niewolników i ma w dupie p🤬lenie o pokoju i miłości.
Chcesz pokoju? Szykuj się do wojny!
A teraz wyobraźcie sobie, że przenosicie się w czasie do lat trzydziestych i pokazujecie ludziom w USA ten film. Pewnie nawet nikt nie uwierzyłby, iż takie coś może być możliwe. Zresztą, co ja gadam? Dwadzieścia lat temu ciężko byłoby w to uwierzyć. Rzeczywistość prześcignęła chyba wszystko, co ludzie sobie dotychczas wyobrażali.
Dwa tygodnie temu miałem wymieniane liczniki wody w mieszkaniu, pracę wykonywał Ukrainiec Jurij, taki ze 30 lat. Był żołnierzem w wschodzie Ukrainy. Widział to i owo, ciała kolegów, sam był ranny. Wojna to coś strasznego, a te spoty to p🤬lona mrzonka. Kiedy zaczynają obok Ciebie spadać pociski rożnej maści i świstać kule Twoje życie już nigdy nie będzie takie samo... To samo opowiadał pradziadek kiedy wrócił z wojny, ludzie srają, szczają i wymiotują pod siebie w tym stresie. Z wojny wrócił jako cień człowieka, mając 45 lat wyglądał na dziadka po 60. Spanie pod chmurką w niewyobrażalnym brudzie, jedzenie byle czego, byle jak i byle gdzie, wieczny stres... zrobiły swoje. Gdyby każdy widział wojnę na własne oczy, wojen by nie było... Może poza poj🤬ymi psycholami których takie widoki by fascynowały...
