SokółWędrowny napisał/a:
On go o prawo jazdy pytał?
Wydaje się to śmieszne, prawda?
Tylko w niektórych stanach i hrabstwach istnieje coś takiego, jak Idendity Card, czyli odpowiednik naszego dowodu osobistego. Większość Amerykanów, w celu potwierdzenia tożsamości, posługuje się prawem jazdy, a rzadziej kartą ubezpieczenia społecznego lub paszportem. Pytanie policjanta, o prawo jazdy, jest normalne, nawet wobec osoby, która nie prowadzi samochodu.