Wysłany:
2013-10-27, 23:12
, ID:
2619654
1
Zgłoś
Jesteśmy niepotrzebną reakcją uboczną, ale mamy to szczęście, że ta reakcja rozwinęła się do tego stopnia, że zdaje sobie sprawę ze swojego jestestwa i rozumie mechanizmy polegające na jej istnieniu. Świat, to co widzimy, to tak naprawdę tylko forma odbioru bodźców. To że drganie cząsteczek powietrza nasz mózg zamienia w dźwięki, to tylko bodziedz. My słyszymy głos, muzykę, chociaż tak naprawdę jest to tylko ruch fali mechanicznej w jakimś środowisku ( najczęsciej powietrze ). Nasz mózg po prostu interpetuje to w taki a nie inny sposób. To samo się tyczy wzroku, oko pochłania porozp🤬alane w każdą stronę fale elektromagnetyczne o róznych częstotliwościach i to że kolor żółty odbieramy jako żółty to tylko kwestia INTERPRETACJI naszego mózgu.
Szukanie sensu życia jest wogóle błędnym założeniem. Ja nigdy nie rozumiem o co chodzi ludziom, którzy skupiają się na tym dziwnym zagadnieniu. Jesteśmy reakcją która trwa w porywach do stu obrotów ziemi wokół słońca, nie jest to długi czas, i należy go sobie po swojemu rozdysponować. Co nie zrobimy, to będzie bez sensu dla nas, bo i tak w dłuższej perpektywie nie będzie nas to obchodzić. Nawet posiadanie dzieci nie jest sensem życia, bo tak naprawde WSZYSTKO traci logiczną spójność w momencie gdy następuje zaprzestanie reakcji zwanej życiem.