Wysłany:
2015-02-01, 23:19
, ID:
3783554
7
Zgłoś
Może nie jest "aż" tak źle, jak AK mówi, ale to się powolutku zaczyna. Rząd, który zataja różne sprawy, stabilność rynku walutowego w rękach kilku osób (Frank podskoczył i od razu co się stało). Kamer jest coraz więcej, dla bezpieczeństwa, ok, może i przez najbliższe 100 lat jeszcze tak. Nie mówię, że to wszystko stanie się teraz, za naszego życia, ale kto wie, czy za kilkanaście dekad nie spełni się scenariusz z "1984"