Pudzianowski
8
479
Cytat:
Coś tak za bardzo ten drugi nie chciał walczyć. Po wypłatę tylko wpadł. Też mi k🤬a nokaut! W ogóle to ja tam pudziana lubię, ale te jego mma to jest żenada
Pudzian nie musi byc mistrzem swiata i nie mysle, zeby to byl jego cel. Cale zycie dzwigal ciezary, to teraz ponap🤬la kelnerow za dolary i zapewniam cie, ze c🤬j wbija w twoje zdanie.
KO piekne, siadla mu ta bula na calego.
Up. nadal twierdzę, że pudzian nie ma siły uderzenia:D Siłę to on ma, żeby w martwym ze 400kg zrobić, ale mogę się założyć o każdą kasę, że każdy bokser wagi półciężkiej czy niech będzie junior ciężkiej bije mocniej od niego a to będzie ze 30kg różnicy wagi. Po prostu prędzej z fightera zrobisz kulturystę czy strongmana niż ze strongmana fightera. Jak mówiłem ja tam go lubię, ale te jego gadki o mistrzostwie wszystkiego to zdecydowanie było przedawkowanie testosteronu . Tyle miał pudzian szczęścia, że to był początek walki. Potem jak mięcho nabija mu się krwią to już całkiem sztywnieje i staje w miejscu. Jak to pisali kiedyś! Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść....
@cys23 Myślisz, że to nie był jego cel? To sobie oglądnij filmiki na yt jak zaczynał Mistrz mistrzów był z niego i nie pogadasz Ja tam mu też przecież nie żałuje 
Jak są ludzie, którzy za to płaca i on na tym zarabia to pozostaje mi się tylko z tego cieszyć.
. Tyle miał pudzian szczęścia, że to był początek walki. Potem jak mięcho nabija mu się krwią to już całkiem sztywnieje i staje w miejscu. Jak to pisali kiedyś! Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść.... @cys23 Myślisz, że to nie był jego cel? To sobie oglądnij filmiki na yt jak zaczynał
Mistrz mistrzów był z niego i nie pogadasz Ja tam mu też przecież nie żałuje Jak są ludzie, którzy za to płaca i on na tym zarabia to pozostaje mi się tylko z tego cieszyć.
Problemem Pudziana jest to, że nie potrafi poprawnie uderzać - jego ciosy są pchane. To pamięć mięśniowa z czasów gdy był strongmanem i tylko nap🤬lał ciężary, wykonując monotonne ruchy - kilkanaście lat spędzone w ten sposób nie idzie zmienić w kilka, szczególnie że nie jest już młodzieniaszkiem. Tutaj mu się udało zarzucić łapą, trafił i nara, jego przeciwnik jak widać stał jak kołek w momencie uderzenia, z opuszczoną gardą. Nie tyle powaliło go trafienie w punkt (bo wtedy by był znokautowany na sztywno), tylko po prostu impet łapy
E: @Grubystefan dobrze gada. Zarówno w kwestii kondycji (myślę że kilka takich zamachnięć i już by zaczynał zdychać), jak i przechwałek Pudziana. W 2010 albo 2011 roku gadał, że daje sobie 2 lata i będzie mistrzem świata
E: @Grubystefan dobrze gada. Zarówno w kwestii kondycji (myślę że kilka takich zamachnięć i już by zaczynał zdychać), jak i przechwałek Pudziana. W 2010 albo 2011 roku gadał, że daje sobie 2 lata i będzie mistrzem świata
