Wesoły napisał/a:
Sam jeżdżę samochodem i motocyklem więc mam szacunek i do jednych i do drugich.
W Polsce to chyba jest tak, że ma się szacunek dla innych uczestników ruchu którzy poruszają się tym czym ty - dla przykładu jeżdzę rowerem i rozumiem, że czasem blokuję ruch dla kierowców, więc staram się dać wyprzedzić. Z drugiej strony, jak jadę samochodem to nie p🤬lę bez sensu, jak to strasznie ten rowerzysta blokuje mi droge i jaka to jest bieda.
Tak więc chillout czymkolwiek się jedzie, ewentualnie jak się Wam nie podobają osoby na danym środku lokomocji, to przejeźdzcie się nim i będziecie mogli wszystko zrozumieć