Przybrany braciszek
9
141
Cholera, jakbym widział swojego sąsiada. Chłop prawie 40 lat, bez pracy i wykształcenia na garnuszku rodziców koczuje. Handluje trochę na lewo i przesiaduje całe dnie w domu. Pasuje tu słynne przysłowie ormiańskie - Próżniak - zdrowy do jedzenia i chory do roboty.
podpis użytkownika
Kto czyni dobro, znajduje dobro.
wilkoala napisał/a:
Obraz przedstawia żarłoczną patologie oraz nierobów żywionych przez uczciwie pracujących i przedsiębiorców, za czasów miłościwie nam panujących politycznych spadkobierców PRL.
C🤬j wam w dupę.
"Uczciwie pracujących przedsiębiorców", co to znaczy?
podpis użytkownika
J🤬 ruskie onuce bez litości.Kacapska propaganda doprowadziła do tego, że nawet jak (przez przypadek) powiedzą prawdę to im nie uwierzę.
ra0mir napisał/a:
"Uczciwie pracujących przedsiębiorców", co to znaczy?
"Uczciwie pracujących i przedsiębiorców" chyba masz nawrót bo ci dysleksja spójniki wp🤬la.
Ale wiem co czego pijesz...
Oczywiście jest wielu Januszy wśród przedsiębiorców, co to nie szanują pracowników i starają się ich wręcz wykorzystywać ponad miarę, ale faktem jest że i dzisiejsi pracownicy z pokolenia 2000+- to w dużej mierze roszczeniowi leserzy.
Zapewniam cię że zaangażowany i sumienny pracownik nigdy u normalnego pracodawcy nie będzie "wykorzystywany" czy kiepsko wynagradzany bo bardzo ciężko dzisiaj o takiego, więc żal jest takiego stracić.
A jeśli jeszcze jest nie głupi to...