Nic się nie stało, ja poszedłem do sklepu po flaszkę jak miałem z 19 lat na imprezie, nie było mnie z 15 min. Była wychlała ze szklany wódę z kumplem, pili pierwszy raz w życiu. Dwa trupy, potem jakaś młoda p🤬da zadzwoniła po karetkę i była do dziś chwali się że kwit od psiarni to miał prawie każdy ale mandat od ratowników medycznych to już tak inaczej wygląda w CV.