Leniwy c🤬j z tyłu to niezły sadol, kumpel metr od niego jedną ręką stara się utrzymać potężny ciężar, a ten z założonymi rękami siedzi i pierdzi w stołek
Z resztą po "akcji ratunkowej" widać jakie to barany, będą się szarpać ze wszystkimi 20 minut zanim wpadną na pomysł, żeby podnosić np. po 5 sztuk i w 30 sekund uwolnić poszkodowanego. Poza tym, malutka szafeczka niedosunięta nawet do ściany to świetny pomysł na podporę dla trzymającego taki ciężar.