Aż się po kilku miesiącach zalogowałem, żeby kolejnych idiotów sprowadzić lekko na Ziemię.
sebeks napisał/a:
śmieszy mnie banda gówniarzy narzekająca na Tuska
w Polsce NIGDY nie było lepiej, a jak ktoś jest niedoj🤬y za przeproszeniem i nie umie zadbać o własną dupę to złość należy kierować wyłącznie na siebie
A mnie śmieszy banda idiotów nie zauważająca podstawowych faktów. Zadłużenie Polski tumanie rośnie w tak szybkim tempie, jak nigdy dotychczas. Emeryci ledwo wiążą koniec z końcem mimo, że często przepracowali blisko 40 lat. Na podstawowe badania czeka się kilka miesięcy. Nasza infrastruktura leży i kwiczy. Nawet te posmarkane autostrady przed Euro były zbudowane za horrendalne kwoty w porównaniu z autostradami np. na zachodzie. Polskie szkolnictwo obniża poziom, przez co produkuje się tłuków twojego pokroju. Podatki idą do góry. Wyemigrowało z Polski kilka milionów ludzi, a ten rudy imbecyl w kampanii wyborczej używa hasła "budujmy szkoły" - dla kogo, jak mamy niż demograficzny i szkoły trzeba zamykać? Jesteś kolejnym kretynem, który obudzi się z ręką w nocniku, bo cieszył się grillowaniem podczas euro, zamiast zastanowić ile będzie kosztowało utrzymanie tych kurników.
Drugi idiota, ale z innej "parafii" - internetowy ignorancik:
hogg napisał/a:
Ja akurat c🤬j wbijam w tą całą politykę i jestem przekonany, że kto by nie rządził to p🤬da życiowa zawsze będzie p🤬dą i zawsze będzie szukać winnych swojej p🤬dowatości, biedy, niezaradności, braku kasy, wśród innych a nie w sobie. Zawsze będzie winny jakiś Tusk, Kaczyński czy Mosze Goldberg z k🤬a Indochin.
Biedni i głupi byli, są i będą. I jeszcze nigdy nie słyszałem, żeby któryś powiedział - Jestem cipą bo nie umiem zarobić - tylko zawsze - przyczyną mojej c🤬owatości jest (ktoś tam)
Tutaj widać typowe braki nie tylko w myśleniu, ale w analizowaniu historii. Facet jak każdy będzie tak podchodził, to w pewnym momencie obudzimy się w kraju, w którym vat będzie wynosił 60% a podatek od dochodu 80% No ale dalej będziesz wbijał swoją męskość w politykę i żył w przekonaniu, że jak jesteś zaradny, to sobie dasz radę. Na Cyprze też byli zaradni i im zarąbali część oszczędności. Myślisz, że to nie pójdzie dalej, jak zabraknie kasy? To są metody typowe wszelkiej maści socjalizmów, interwencjonizmów i innych bałaganów - jak się wydaje więcej, niż zarabia, to w końcu to musi paść. Ale zanim padnie, to żeby jeszcze nakraść, ogoli się naiwniaków, którzy wierzyli w cudowną moc swojej zaradności. Brawo ignorancie, jesteś kolejną jednostką przykładającą rękę do tego bajzlu. Podobnie jak kolega wyżej.