Przerwane nabożeństwo
148
1215
Ja p🤬le, typ dosłownie modlił się o taką interwencję. Wreszcie mógł zrobić z siebie j🤬ego męczennika i jeszcze jak go wyprowadzali gdy stare baby wtórowały temu tym ich piskiem, jakby je ktoś prądem j🤬. Nie mam nic do wiary samej w sobie, ale tutaj profesjonalna interwencja policji przyniosła autentyczny uśmiech na mą twarz.
koło c🤬ja mi lata kościół,klechy i zabobony. Ale w przeciwieństwie do większości sadoli,ja lata komuny pamiętam i to co obejrzałem teraz , przypomniało mi tamte obrazki. C🤬j z księdzem i babciami,ale k🤬a jakim prawem policja pacyfikuje prywatne spotkania religijne? To jak będę chlał w domu,z kumplami bez maseczek ,to też mi wjadą na chatę?
yoyobart napisał/a:
koło c🤬ja mi lata kościół,klechy i zabobony. Ale w przeciwieństwie do większości sadoli,ja lata komuny pamiętam i to co obejrzałem teraz , przypomniało mi tamte obrazki. C🤬j z księdzem i babciami,ale k🤬a jakim prawem policja pacyfikuje prywatne spotkania religijne? To jak będę chlał w domu,z kumplami bez maseczek ,to też mi wjadą na chatę?
To nie jest jego prywatne spotkanie w prywatnym domu jednak, tylko zorganizował sobie nielegalnie nabożeństwo w domu należącym do zakonu Salezjan, którego nie chce opuścić. I to Salezjanie wezwali policję. Dziki lokator, który urządza sobie nielegalne msze w wynajmowanym pokoju i udaje księdza.
MaciejLubicz napisał/a:
A to nie ten sam ksiądz xd
Taaaa to ta sama p🤬da, a na sadolu pod tym filmikiem policja została zjedzona ze sa ciotami. Teraz ten k🤬siarz sie doigrał
Ps. Osobiście zabieranie kogoś za brak maseczki powinno być z miejsca traktowane jak ograniczenie swobod i kolesie powinni być wyj🤬i z roboty, ale tutaj trzeba zrobić wyjątek bo nie trawie tego sk🤬ysyna vo się tak wcześniej rządził
podpis użytkownika
Ola gringo
N................y
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
ellsworth napisał/a:
Najlepsze jest za to, że ty ślepo sam wierzysz w zupełnie absurdalne statystyki i źródła. Oto historia, którą znam z pierwszej ręki. W pewnej firmie jeden z pracowników miał koronę, szef więc posłał wszystkich na badanie na covid. Jedna dziewczyna jak pojechała na miejscu badania i zobaczyła że ma czekać ileś godzin to pop🤬liła sprawę i pojechała do domu. Po dwóch dniach do niej dzwonią (przypominam, że mieli dane, bo szef wszystkich zapisał na to badanie) i mówią, że jej test wyszedł pozytywnie (sic!!!). No cuda, kobieta ma pozytywny wynik badania, na które się nawet nie stawiła!!! I cyk, kolejna osoba do statystyk chorych, kolejne oczko w górę.
No i czego to dowodzi twoim zdaniem ? Bo ja podejrzewam że sanepid który do tej pory sprawdzał sobie budki z kebsem, dziś musi obsługiwać 40-50 tys ludzi dziennie taką samą ilością pracowników. To jest oczywiste że przy takim zap🤬lu będą pomyłki.
A ty tu spiski węszysz.
Bardziej modne od j🤬ia fanatycznych katoli stało się foliarstwo, gdzie ludzie myślą, że maseczki są po to, by nas pod truć, a ta cała epidemia, żeby po cichu stawiać maszty 5g. W łeb się jebnijcie tak samo jak ten ksiądz fanatyk, który podobno stracił uprawnienia do prowadzenia mszy za łamanie przepisów, a mimo to nadal to robi i zasłania się religią. Dobrze policjanci zrobili, było już kilka interwencji i się klecha nie nauczył, no to ma.