Krótki wierszyk ode mnie
w Polsce
na ławeczce sobie siedzę
i chodniczek okiem śledzę
patrzę, k🤬a, a na górce
idzie jakiś pingwin w burce
Więc chwyciła mnie nerwica
idzie dumnie- jak caryca
więc przypadkiem, mimochodem
rozjechałem samochodem
Pozbierałem z krawężnika
wrzuciłem do bagażnika
wszystko pięknie, szybka akcja
czas najwyższy- DEPORTACJA