Promocja w poznańskim centrum handlowym
1
98
Swka napisał/a:
Gdyby zarobki były większe, czy też lepsze szkolnictwo i chęć/możliwość do ksztacenia, to żaden z nich by nie pobiegł...
Jak to się ładnie mówi: "w dupie byłeś, c🤬ja widziałeś". (bez urazy) Zobacz sobie na yt co się dzieje w takim np. Londynie gdy zaczynają się wyprzedaże po świętach. Przeżyłem osobiście. Niesamowite uczucie gdy niesie cie rozpędzona fala ludzi.
deluxe napisał/a:
Wydaje mi się, że sami biegną tam nie wiedząc nawet co mają zamiar kupić, byle coś w promocji, nawet gówno w papierku.
Mi się wydaje że wielu wie po co biegnie. Jak są niskie ceny to zap🤬lają tylko po to aby opchnąć na allegro. Sam byłem świadkiem jak gość kiedyś w saturnie capnął 10 lapków za grosze i zaraz za bramką na „gorąco" wystawiał.
s................_
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Nie zarabiam jakichś kokosów ale...
Nie potrafię zrozumieć jak można się tak zachowywać żeby kupić jakieś trampki, czy inny k🤬a dres "bo promocja".
Według mnie to jest uwłaczające godności zachowanie. Takie biegi, szarpaniny, wrzaski... ja p🤬lę. Jedyna sytuacja w której jestem w stanie sobie usprawiedliwić takie zachowanie to rozdawanie pomocy humanitarnej głodującym.
Widać jak niedaleko ludzie odeszli ewolucyjnie od reszty swoich człekokształtnych przodków i kuzynów
Nie potrafię zrozumieć jak można się tak zachowywać żeby kupić jakieś trampki, czy inny k🤬a dres "bo promocja".
Według mnie to jest uwłaczające godności zachowanie. Takie biegi, szarpaniny, wrzaski... ja p🤬lę. Jedyna sytuacja w której jestem w stanie sobie usprawiedliwić takie zachowanie to rozdawanie pomocy humanitarnej głodującym.
Widać jak niedaleko ludzie odeszli ewolucyjnie od reszty swoich człekokształtnych przodków i kuzynów