Promo Bitwy Narodów 2015 - Praga
5
120
W maju (7-10) chyba warto się wybrać za czeską granicę nie tylko po piwo 
@up
Jestem ekspertem(należę do grupy rekonstrukcyjnej). Buzdygan, młoty rycerskie i halabardy typu glewia to bronie, które najbardziej da się odczuć przez zbroję, chociaż efekt i skutek po zadaniu takiego ciosu nie jest dużo większy od zadania go długim mieczem, czy tez półtoraręcznym(kwestia nazewnictwa).
Tak czy inaczej złamania, obicia, stłuczenia są kwestią codzienną. Jak ktoś się zamachnie, a w porę się nie zasłonisz to masz przej🤬e
Jestem ekspertem(należę do grupy rekonstrukcyjnej). Buzdygan, młoty rycerskie i halabardy typu glewia to bronie, które najbardziej da się odczuć przez zbroję, chociaż efekt i skutek po zadaniu takiego ciosu nie jest dużo większy od zadania go długim mieczem, czy tez półtoraręcznym(kwestia nazewnictwa).
Tak czy inaczej złamania, obicia, stłuczenia są kwestią codzienną. Jak ktoś się zamachnie, a w porę się nie zasłonisz to masz przej🤬e
H................s
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
@Bernan Generalnie broń obuchowa typu "otwieracz do puszek" jak buzdygany, wekiery, korbacze jest często zakazywana ze względu na bhp. Tym sprzętem faktycznie można byłoby powgniatać zbroję, lub zrobić konkretniejsze kuku, a tego przecież nikt z organizatorów by nie chciał, prawda?
Tak samo cała broń sieczna jest tępa, co widać zresztą, patrząc na ich sprzęt. Jedno ale - na różnych innych pokazach, zwłaszcza u siebie, Ruscy rzadko przejmują się wspomnianym bhp. Paru na rok zwykle trafia do Valhalli, czy gdzie tam idą.
Mam tylko pytanie - ktoś może mi wytłumaczyć, czemu ci wszyscy goście walczą takimi ciotowatymi parodiami mieczy? Domyślam się, że szajs łatwiej wymienić, ale jak stać ich na puszki, to powinno ich też stać na broń choć trochę pasującą do realiów...
Tak samo cała broń sieczna jest tępa, co widać zresztą, patrząc na ich sprzęt. Jedno ale - na różnych innych pokazach, zwłaszcza u siebie, Ruscy rzadko przejmują się wspomnianym bhp. Paru na rok zwykle trafia do Valhalli, czy gdzie tam idą.
Mam tylko pytanie - ktoś może mi wytłumaczyć, czemu ci wszyscy goście walczą takimi ciotowatymi parodiami mieczy? Domyślam się, że szajs łatwiej wymienić, ale jak stać ich na puszki, to powinno ich też stać na broń choć trochę pasującą do realiów...
B................o
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Piwko za temat , sam bym się tak pobawił ale taka pełna zbroja to chyba spory wydatek z tego co wiem.. :/
Kiedyś byłem w takim bractwie rycerskim ale zanim zdążyłem się rozkręcic, to dostałem robotę i tak oto skończył się czas wolny na treningi i inne swoje pasje.. Ech.. rzeczywistośc..
Może kiedyś...
Kiedyś byłem w takim bractwie rycerskim ale zanim zdążyłem się rozkręcic, to dostałem robotę i tak oto skończył się czas wolny na treningi i inne swoje pasje.. Ech.. rzeczywistośc..
Może kiedyś...
Nie jestem orłem z historii ale w Bitwie Narodów to oni na muszkiety walczyli, a nie jakieś mieczyki... o tu macie: pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_pod_Lipskiem
I tam dostaliśmy niestety tęgi wp🤬l, a szkoda bo ta bitwa mogła zmienić losy całej Europy, gdzie Francja pod ramię z Polską rozdawałyby karty reszcie graczy... Ech..
I tam dostaliśmy niestety tęgi wp🤬l, a szkoda bo ta bitwa mogła zmienić losy całej Europy, gdzie Francja pod ramię z Polską rozdawałyby karty reszcie graczy... Ech..
kiedyś brałem udział w takiej walce tylko że 1 vs 1, dostałem sprzęt od znajomego, moge śmiało powiedzieć, że zabawa zajebista a uczucie kiedy stoicie oko w oko a potem ruszacie na siebie i się napierdzielacie super, wszystko buzuje, coś dla prawdziwego faceta. Oczywiście przegrałem bo typek miał zbroje płytową