Problemy chińskiej syrenki

0
Wysłany: Wczoraj 18:32 , ID: 6972009 Zgłoś


Shanxi, Chiny. Odwiedzający oceanarium byli świadkami nietypowej sceny – dziewczyna udająca syrenę straciła przytomność po ataku hipoglikemii (gw🤬towny spadek poziomu glukozy we krwi). Jeden z pracowników kompleksu pospieszył jej z pomocą. Mimo że ofiara się dusiła, lekarzom udało się ją uratować.
chiny syrenka tonięcie akwarium przebranie utrata przytomności oceanarium syrena
Wysłany: Wczoraj 21:41 , ID: 6972202 Zgłoś
JoSeed napisał/a:

A.taki łapek?



Jak nic bardziej naturalnego nie znajdzie się to tego kupię
Wysłany: Wczoraj 21:43 , ID: 6972203 Zgłoś
turor napisał/a:

Jak nic bardziej naturalnego nie znajdzie się to tego kupię



Oglądam, ale dużo takich dziwactw wycofanych albo niedostępnych. Mają chyba wzięcie
Wysłany: Wczoraj 21:46 , ID: 6972208 1 Zgłoś
JoSeed napisał/a:

Oglądam, ale dużo takich dziwactw wycofanych albo niedostępnych. Mają chyba wzięcie



Uj🤬abyś jakiemuś pacjentowi dłoń albo stopę, nawet się nie zorientuje.
Wciśniesz mu jakiś kit, że już jej nie miał jak do Ciebie trafił.
A ja w rewanżu stawiam na imprezie
Wysłany: Wczoraj 21:51 , ID: 6972215 Zgłoś
To nie jest żadne sarenka. Makrela, może panga, ale jaka sarenka?
Wysłany: Wczoraj 22:09 , ID: 6972238 2 Zgłoś
Jprd... Ja widzę jak płynął i ją ratował to cud, że sam się nie utopił.
Wysłany: Wczoraj 22:18 , ID: 6972246 Zgłoś
Qdłaty napisał/a:

Myślałem że ta hipocośtam to jakiś rekin



Nie ma się czym chwalić

[ Dodano: 2025-04-27, 22:24 ]
turor napisał/a:

Jak nic bardziej naturalnego nie znajdzie się to tego kupię



Na Temu trochę tego jest Możesz po lesie połazić to znajdziesz jakieś czaszki zwierząt

podpis użytkownika

I'm fucking crazy but I'm free
Wysłany: Wczoraj 22:39 , ID: 6972262 Zgłoś
ANALizator777 napisał/a:

Ten veltur to jakiś lewy jest, policją mnie dziś straszył🤡🤡🤡🤡🤡



Czym go tak wk🤬iłeś? 😁

podpis użytkownika

Hava, hava nagila þú ekki skíla farðu í rassgat helvitis gamli pungur þú
Wysłany: Wczoraj 23:06 , ID: 6972273 Zgłoś
I piwo dla gościa bo ja bym ją wyr🤬ał
Wysłany: Wczoraj 23:09 , ID: 6972278 Zgłoś
nowynick napisał/a:

To chyba gorsze niż rekin. Cukier Ci spada pon 70 i tracisz beż ostrzeżenia praktycznie przytomność. Czy to udając syrenę czy prowadząc samochód z całą rodziną wewnątrz... na szczęście dotyczy głównie tylko cukrzyków z wadą wrodzoną a nie większości ludzi



żebyś stracił przytomność to musi spaść grubo poniżej 50, przy 60 człowiek nadal jest rześki!
Wysłany: Dzisiaj 7:58 , ID: 6972473 Zgłoś
metyoo napisał/a:

żebyś stracił przytomność to musi spaść grubo poniżej 50, przy 60 człowiek nadal jest rześki!



Mnie kiedyś wyskoczyła glikemia na poziomie 43mg%.
Oprócz tego, że byłam zielonkawa w zabarwieniu i nieco bezsilna, dałam radę autkiem wrócić do domu.
Oczywiście opiłam się słodkiej Coli i wszyatko minęło
Wysłany: Dzisiaj 8:09 , ID: 6972478 1 Zgłoś
JoSeed napisał/a:

Mnie kiedyś wyskoczyła glikemia na poziomie 43mg%.
Oprócz tego, że byłam zielonkawa w zabarwieniu i nieco bezsilna, dałam radę autkiem wrócić do domu.
Oczywiście opiłam się słodkiej Coli i wszyatko minęło



hipoglikemia u zdrowego człowieka ma trochę inny przebieg.
Wysłany: Dzisiaj 8:50 , ID: 6972525 Zgłoś
To odpada z tap madl
Sadol.pl © 2007-2025. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść materiałów i komentarzy zamieszczonych przez użytkowników serwisu.
Regulamin • Kontakt • Polityka prywatności • Ustawienia plików cookies (ciasteczek)