Wysłany:
2025-01-05, 23:17
, ID:
6867085
5
Zgłoś
Jak ruski to c🤬j mu w dupę. Mielniczenko też swoim cwancyk p🤬lnikiem kiedyś zadokował za blisko naszej stoczni i nocni malarze przy pomocy wiatru ubogacili jego wypasioną łajbę epoksydowymi kropeczkami. Przepiękny widok o poranku kiedy ekipa kacapów szorowała poszycie, pokład i wszystkie szybki.
podpis użytkownika
Hava, hava nagila þú ekki skíla farðu í rassgat helvitis gamli pungur þú