Rozstaw śrub jest taki sam, po prostu odkręć i obróć.
podpis użytkownika
Chcesz LEGALNIE 90g MM na własny użytek? >> Wbijaj na naszą grupę MM <<podpis użytkownika
"Najlepszą formą obrony jest atak" - Adolf Hitler
Kalafior to raczej nie w sklepach budowlanych debilu
podpis użytkownika
"Najlepszą formą obrony jest atak" - Adolf HitlerCo za kaleka umysłowa. I to nie robol, który to spartolił, tylko ten, który to zlecił. Widzę, że spedalone pokolenie p🤬d w rurkach nam wyrosło, bo taki uchwyt zamontowałbym sam w 30 minut,(tu wycinam resztę tego biednego p🤬lenia)
Takie myślenie z poprzedniej epoki jak nic nie było, za ty było dużo wolnego czasu.
Dobrze zarabiam, dużo pracuję. Jak wrócę z pracy, wolę iść z psem na spacer, pobawić się z dzieckiem czy pograć na komputerze a nie zap🤬lać z kielnią i zaprawą. Dla tego większość prac wolę zlecić i mieć trochę czasu dla siebie na to co lubię. Uwarzę sobie piwo, posklejam modele, polatam na paralotni. Tak mi fajniej, niż z młotowiertarką, szpachlą czy pędzlem.
Pewnie cię to zszokuje (usiądź) ale czasem nawet zlecę skoszenie trawy czy posprzątanie domu.
Więc nie mieszaj biedy, także umysłowej, z lenistwem czy brakiem umiejętności.
Tak na boku - jak była bieda to też sam wszystko robiłem, od elektryki po cyklinowanie. Tylko trwało dłużej i wychodziło gorzej.
podpis użytkownika
"Najlepszą formą obrony jest atak" - Adolf Hitler
A ja wolę zrobić sam i DOBRZE. Widziałem, jak ojciec robi remont, widziałem, jak "fachura" robi remont, i wyglądało to mniej więcej jak po remoncie Pana Wiesia z blok ekipy. Wszystko sp🤬olone, krzywo i odpada. Zaskoczę Cię - przy budowie drugiego domu ojciec wziął ekipę do tynkowania, o czym wspomniałem wyżej. Wytynkowali, wzięli kasę i poszli. Ojciec musiał po wielkich fachowcach poprawiać, bo sp🤬olili i krzywo tynk położyli. Rozumiem wziąć dobrą ekipę do remontu, wstawienia okien, OK. Ale brać roboli do takiej rzeczy jak powieszenie uchwytu na ścianie? Do wbicia gwoździa też wzywasz ekipę? Ja rozumiem, że społeczeństwo się wzbogaciło, cieszę się, że Ci w życiu wyszło, wolisz zlecić dzieciakowi sąsiada, by skosił Ci trwanik, wolisz iść polatać, niż zajmować się takimi rzeczami. Ale branie ekipy, by wsadziła Ci łyżkę z jedzeniem do buzi, albo by zawiązała komuś buty to już lekka przesada. A tak widzę właśnie branie "fachury" do powieszenia uchwytu do TV na ścianie i dalej uważam, że jest to dla mnie debilizm. Bo pewnych rzeczy facetowi nie przystoi, bo pewne rzeczy nawet srający hajsem, obrzydliwie bogaty magnat powinien umieć zrobić sam.
Co za kaleka umysłowa. I to nie robol, który to spartolił, tylko ten, który to zlecił. Widzę, że spedalone pokolenie p🤬d w rurkach nam wyrosło, bo taki uchwyt zamontowałbym sam w 30 minut, jeszcze w międzyczasie oglądając kartele narkotykowe na hardzie up🤬lające łeb. Mój ojeciec nie mając ŻADNEGO wykształcenia budowlanego, będąc po technikum elektronicznym wykonał niezliczoną ilość remontów i praktycznie postawił dwa domy. Tzn mury postawili murarze, a wykończenie od parkietu/płytek po hydraulikę, elektrykę robił SAM. I to w czasach, gdy nie było internetu, gdzie na forach masz wszystko opisane, tylko w latach '90, gdzie o internecie mało kto słyszał, i nie było forów budowlanych. Drugi dom także mury i posadzkę postawili mu murarze, a wykończenie domu, ocieplenie, oraz przydomową oczyszczalnię ścieków robił sam, gdzie-niegdzie ja mu pomogłem. Gdyby do wszystkiego wzywał "wahowcuw", pewnie koszt drugiego domu zbliżyłby się do miliona. Pokazywał mi jeszcze, jak "fahowcy", którzy biorą grube siano za wykończenie potrafią sp🤬olić taką rzecz, jak tynkowanie. Myślałem, że ojciec celowo się przyp🤬ala, by mniej zapłacić, ale przyłożenie łaty murarskiej do ściany rozwiało moje wątpliwośœci. Wiem, jak się kładzie parkiet, wiem, jak się kładzie płytki, nie straszna jest mi wiertarka amatorska, jak i na SDSy. Umiem lutować, malować bez cieni, wziąć wkrętak do ręki, biegle umiem posługiwać się lutownicą oporową / powietrzną. A teraz robi się to, co na zachodzie. P🤬dy w rurkach będą wzywały "fahowca " (celowo z błędami) do wymiany żarówki, czy przykręcenia wieszaka w łazience, bo on jeszcze sobie rączki ubrudzi. Kiedyś poszedłem do Liroja na dział elekttryczny i pytam się tam gostka "gdzie jest cyna i kalafonia". Wiecie, co on na to? "A ja nie wiem, co to jest". Jeszcze 10 lat i zobaczycie, w Polsce zostaną same sp🤬oliny umysłowe, bo ludzie tacy jak mój ojeciec wyjadą na zachód trzepać grube siano w budowlance, a takie p🤬dusie-lalusie bojące się wiertarki będą dzwonić po "majstra", bo on jedyną wiertarką jaką się bawił, to zabawką jego 3 letniego dziecka.
A barany, któte dalej nie łapią, co jest nie tak na tym zdjęciu i twierdzą, by uchwyt obrócić, wrzucam małą "ściągawkę". Ten uchwyt powiesiłem SAM w firmie. Zajęło mi to 20 minut, zapłaciłem za to tyle, co za uchwyt w sklepie, rurkarze z ajfonami w starbaksie. Niestety. wyrosło nam pokolenie debili, idiotów i niemot manualnych jak i umysłowych, którzy mają prawa wyborcze i zarabiają po 4000-5000 zł.
Obrazek
podpis użytkownika
Chcesz LEGALNIE 90g MM na własny użytek? >> Wbijaj na naszą grupę MM <<