"ex" od dzisiaj jak mniemam. Znam kilku gości, którzy sobie grzecznie siedzieli w Polsce gdy ich dziewczyny były na wymianie studenckiej. Najlepsze jest to, że mnóstwo osób naprawdę wierzy w to, że ma to cokolwiek wspólnego z wymianą, a nie chlaniem i rżnięciem, to kolejny sposób na zdemoralizowanie i upadek młodego pokolenia. Wyobraźcie sobie, że wymiany studenckie istnieją już od kilkuset lat, ale kiedyś o dziwo trzeba było poznać język i się uczyć.
P.S to nawet pasuje do polek, naj🤬 się i dać dupy wszystkim w klubie i tak przez pół roku, największa przygoda w życiu. Dla faceta? Skok ze spadochronem, wspinaczka, spływ rzeką górską etc.
Moja żona wyniosła z Erasmusa więcej wiedzy o niemieckim języku i historii niż ty kiedykolwiek sobie będziesz w stanie wyobrazić. Wkładasz wszystkie do jednego wora, bo żadna Twojego wora nigdy nie dotknęła.![]()
Na wymianie w Almerii holenderska piosenka ?
Źródło poproszę!!! Na 99% to jest moja ex na Erasmusie w Almerii, (Hiszpania) także by się zgadzało
![]()
zniszczę szmatę
![]()