Wysłany:
2014-07-31, 13:45
, ID:
3389261
262
Zgłoś
K🤬a, ale p🤬licie. U nas William Wallace zostal powieszony, wykastrowany, wyciagnieto i przypalano mu wnetrznosci, pocwiartowano go i jego glowe angielskie c🤬jki zatknely na pice na moscie. Ale poswiecil sie w slusznym celu, pokazal ze Szkocji nie mozna zdeptac i 700 lat pamietamy kim byl i za co walczyl. Zapraszam 23 sierpnia do Edinburgha czy Glasgow, zobaczycie jak to swietujemy. MIMO ze nas pokonali, i powstanie mialo straszne represje. Bo Polacy maja ducha walki i jaja tej samej wielkosci co Szkoci, i nie podkulaja ogona pod siebie. Tym powstaniem pokazaliscie Niemcom ze budynki moga rozjebac, ludzi zabic, ale ducha w narodzie nie zniszcza! It's not the size of the dog in the fight, it's the size of the fight in the dog! Alba gu bràth!
PS: Jak moja mama dala mi podrecznik do waszej historii (po polsku), mimo ze rozumialem trzy po trzy, to kopara tak mi opadla ze poprosilem zebysmy wiecej rozmawiali po polsku. Ja sie nie wstydze odrobiny polskiej krwi, ja jestem z niej dumny!