Rozpędzony byku

~CrazyEdek2025-03-24, 17:09
Dupa zdarta.

Prawie się udało wjechać

elim2025-03-24, 15:53
Gdyby tylko nie to ogrodzenie...

Szczyt lenistwa

elim2025-03-24, 16:24
Kolesiowi nie chciało się wysiąść z auta żeby przesunąć rower, ostatecznie i tak to musiał zrobić co nie skończyło się najlepiej.

Kolejny motowyczynowiec

OdpadAtomowy2025-03-24, 8:44
W sumie niedługo i w Polsce zacznie się sezon, ciekawe czy nasi też tak pajacują? 🤔

Atak misia na Słowacji

pikabu2025-03-24, 8:04


Oto pan Piotr walczący z niedźwiedzicą w regionie żylińskim na Słowacji. I trzeba przyznać, że nie bez powodzenia.

W rękach nie trzyma kija, lecz walaszkę (siekierkę z długim trzonkiem) – to, jak zapewnia Piotr, uratowało mu życie, bo użyty przez niego „gaz na niedźwiedzie” nie pomógł.

I tak, niedźwiedzica została ranna, dlatego też, jak uważa Piotr, będzie teraz jeszcze bardziej agresywna.