W Indiach wydarzył się cud - setki wiernych w dużej świątyni ustawiły się w kolejce, by napić się "świętej wody skapującej ze stóp Kryszny", ale okazało się, że to... woda z klimatyzatora. Ktoś rozpowszechnił plotkę, że woda, która kapie ze słonia na ścianie, to "Charan-Amrit" — święta woda ze stóp Kryszny. W efekcie mnóstwo osób ustawiło się w kolejce, by napić się, umyć lub dotknąć tej wody. Później okazało się, że to w rzeczywistości kondensat z klimatyzatora. Władze świątyni musiały wyjaśniać sytuację i próbować przekonać ludzi, by nie pili tej wody.